Tam wciąż kusi reklama dopalaczy
Mimo, że wszystkie sklepy z dopalaczami zamknięte zostały ponad cztery miesiące temu, na elewacji budynku przy ul. Krakowskiej w Krakowie nadal wisi reklama zachęcająca do zakupu tych zabronionych środków. Mieszkańcy Podgórza domagają się, by tablica została jak najszybciej zdjęta. Sprawę obiecała zbadać policja.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku przy ul. Meiselsa działał punkt z dopalaczami. Gdy handel nimi został zakazany, właściciel zamknął sklep. W okolicy zostały jednak reklamy zachęcające do kupna tych środków odurzających. Jedna z nich nadal wisi na elewacji kamienicy przy ul. Krakowskiej i bulwersuje mieszkańców Śródmieścia.
Zdaniem eksperta ds. public relations Dariusza Tworzydły reklama może przypominać nastolatkom o istnieniu takich podejrzanych specyfików i prowokować do poszukiwania miejsc, gdzie można je kupić.