Szarża na zakopiance. Koń z wozem wpadł między auta. Jest nagranie
Szaleńcza jazda po zakopiance w Szaflarach. Spłoszony koń, ciągnąc wóz bez woźnicy, wpadł między samochody oraz pieszych. W pościg ruszył zaprzęg z góralami. Nagranie z tego zdarzenia trafiło do sieci.
Sceny rodem z westernu rozegrały się w Szaflarach (woj. małopolskie) na skrzyżowaniu Zakopianki, czyli drogi krajowej nr 47 z ul. Władysława Orkana.
Szaflary. Szarża na zakopiance. Koń wpadł na skrzyżowanie na czerwonym
Nagranie, które pojawiło się w sieci, jako pierwszy opublikował serwis podhaleregion.pl. Data wskazuje, że do zdarzenia doszło w sobotę 10 kwietnia.
Na nagraniu widzimy, jak z ulicy Orkana (przez przejazd kolejowy) na skrzyżowanie z zakopianką wbiega koń, ciągnący pusty, drewniany wóz, na którym nie ma woźnicy.
Co gorsza, w tym momencie dla samochodów jadących z i do Zakopanego paliło się zielone światło. Niektóre pojazdy hamowały w ostatnim momencie. Gdyby nie błyskawiczna reakcja kierowców, na drodze mogłoby dojść do prawdziwej tragedii.
Szarża przez zakopiankę. Policja zabiera głos
Jak widać w dalszej części nagrania, na Zakopiankę za spłoszonym koniem wpada drugi zaprzęg, którym powoziło trzech górali. Mężczyźni najprawdopodobniej ruszyli w pościg, by zatrzymać zwierzę, które mogłoby doprowadzić do śmiertelnie groźnego wypadku.
Widok z kamery umieszczonej w pobliżu skrzyżowania pokazuje, że po minięciu Zakopianki pościg trwał jeszcze co najmniej na kilkusetmetrowym odcinku ulicy Orkana.
O sprawie poinformowano już lokalną policję. Jak przekazał zespół prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, tego dnia do komendy nie wpłynął sygnał o żadnym wypadku czy kolizji z udziałem konia, co może świadczyć o tym, że zwierzę w końcu udało się dogonić i zatrzymać.
Źródło: Onet.pl