Spłoszone dziki biegały po centrum Krakowa
Dwa dorodne dziki pojawiły się w ścisłym centrum Krakowa. Jednego z nich zauważono u stóp Wzgórza Wawelskiego, drugi upodobał sobie nieodległy Kazimierz. Strażnicy miejscy złapali zwierzęta i odwieźli do lasu.
05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 16:40
Pierwsze zgłoszenie o dorodnym dziku napłynęło z ulicy Podzamcze przy samym Wawelu w czwartek wczesnym popołudniem. Spłoszone zwierzę zaczęło przemieszczać się w stronę Kazimierza, a w końcu zawędrowało do remontowanego budynku przy ulicy Wawrzyńca, kryjąc się w jednym z dostępnych pomieszczeń.
Tam specjalna ekipa schwytała dzika, po czym przetransportowała go do lasu.
Po trzech godzinach okazało się, że w remontowanej kamienicy na Kazimierzu jest jeszcze jeden dzik. Po schwytaniu także został wywieziony do lasu.
- Krakowskim strażnikom miejskim zdarzało się już w przeszłości łapać dzikie zwierzęta, w tym dziki, ale zwykle działo się to na peryferiach miejskich. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z dzikami w centrum miasta, w dodatku w środku dnia - zaznaczył rzecznik straży miejskiej Marek Anioł.