Samowolki w Tatrzańskim Parku Narodowym
Chcesz mieć dom w Dolinie Pięciu Stawów lub
pensjonat na Hali Gąsienicowej? Wybuduj sobie! Co prawda prawo
budowlane na to nie zezwala, ale i tak nikt go nie przestrzega,
ani nie egzekwuje - pisze "Gazeta Krakowska".
25.05.2006 | aktual.: 25.05.2006 01:59
Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego wystąpiła do nadzoru budowlanego z prośbą o zbadanie dwóch inwestycji: pięciokondygnacyjnego domu agroturystycznego, wybudowanego na terenie parku - na Polanie Lichajówki w gminie Poronin oraz góralskiego domu na Polanie Siwej u wylotu Doliny Chochołowskiej, chronionej przez Wspólnotę Witowską.
W przypadku Lichajówek pozwolenie na budowę zostało wydane, jednak przypuszczamy, że wystąpiły tam istotne odstępstwa od pozwolenia - mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Jan Kęsek. Natomiast dom na Siwej Polanie został wybudowany bez pozwolenia - dodaje.
Dyrektor Parku Paweł Skawiński zapowiada na łamach dziennika, że w obydwu przypadkach będzie domagał się rozbiórki tych obiektów.
Inspektor Kęsek jednak bezradnie rozkłada ręce. Nie ma instrumentów, by wyegzekwować rozbiórkę nielegalnie wybudowanego obiektu - wyjaśnia.
"Gazeta Krakowska" podkreśla, że od 1999 roku nie było w powiecie tatrzańskim żadnej rozbiórki, choć domy budowane bez pozwoleń rosną, jak grzyby po deszczu. (PAP)