Policja szuka sprawców dewastacji kopca Piłsudskiego
Krakowska policja szuka osób, które zniszczyły
jedną z kolumn na szczycie kopca Józefa Piłsudskiego. Jak
poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego
małopolskiej policji, sprawcy rozbili porfirową kolumnę na
kilkanaście kawałków i pozrzucali je na dół.
Do wydarzenia doszło w piątek po południu lub w nocy z piątku na sobotę. To kolejna dewastacja w ostatnich tygodniach. W połowie kwietnia nieznani sprawcy zniszczyli inną kolumnę.
Zdaniem Jerzego Bukowskiego, przewodniczącego Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, zniszczenia mogą być celowe. "12 maja przypadała 71. rocznica śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego" - przypomniał Bukowski.
Zapowiedział, że w związku z powtarzającymi się aktami wandalizmu Komitet ponownie zwróci się do władz Krakowa o objęcie kopca Piłsudskiego stałą ochroną.
Usypany w latach 1934-1937 kopiec Józefa Piłsudskiego, zwany także "Mogiłą Mogił" (złożono w nim ziemię z ponad 4 tys. pól bitewnych i miejsc kaźni Polaków z lat 1794-1989), ma 36 metrów wysokości. Od 25 lat pieczę nad nim sprawuje Komitet Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego.
Do 1990 roku wszystkie prace renowacyjne Kopca prowadzone były wyłącznie społecznymi siłami. W 1991 roku pierwszą dotację na remont "Mogiły Mogił" przekazała gmina Kraków, która jest właścicielem kopca.
Generalny remont zabytku przeprowadzono po ulewach w 1996 i 1997 roku, które doprowadziły do poważnych zniszczeń kopca. Wszystkie prace kosztowały 6,8 mln zł. Pieniądze pochodziły przede wszystkim z budżetu miasta oraz dotacji Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Po czteroletnim remoncie kopiec udostępniono zwiedzającym w listopadzie 2002 roku.