"Pies też człowiek!". Bohaterska postawa strażaków, Max uratowany z płonącego wieżowca
To było pilne wezwanie straży pożarnej do jednego z mieszkań w Krakowie. Ogień zajął już część lokalu, służby ruszyły do akcji. Okazało się, że jedynym poszkodowanym jest pies. Max przeżył tylko dzięki postawie strażaków i zespołu Pogotowia Ratunkowego.
18.10.2017 | aktual.: 18.10.2017 15:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Akcje opisali na Facebooku strażacy z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Zespół K01-040 został pilnie wezwany wraz z strażakami do mieszkania w Krakowie. Ogień wybuchł na na 10. piętrze wieżowca. Pożar bardzo szybko rozprzestrzeniał się.
Płomienie wydobywały się już z okna balkonowego i obejmowały część elewacji budynku. Sytuacja była dramatyczna.
Straż pożarna ruszyła do akcji, a pogotowie ratunkowe przygotowało się przed budynkiem na przyjęcie osób rannych. Ale po kilku minutach okazało się, że jedynym poszkodowanym w pożarze jest pies.
Uratowali Maxa, zostali nagrodzeni. "Brawo", "Szacunek dla strażaków"
To był owczarek niemiecki wabiący się Max. Pies był nieprzytomny i z trudem łapał powietrze. Ratownicy ruszyli mu na pomoc, poddali go tlenoterapii oraz schłodzili.
Na szczęście pies odzyskał przytomność i stanął na łapach. Max wrócił do właścicieli, którzy odwieźli go do weterynarza.
Akcja straży i ratowników została doceniona. W komentarzach na Facebooku użytkownicy dziękują im za bohaterska postawę: "Brawo", "Szacunek dla strażaków", czy "Szlachetna postawa godna podziwu".