Oleksy o wizycie Busha: to nie tylko okazjonalne serdeczności
Wizyta George'a W. Busha w Polsce i słowa wypowiedziane na Wawelu przez amerykańskiego prezydenta to nie tylko okazjonalne, dyplomatyczne serdeczności - to zapowiedź, że stosunki polsko-amerykańskie powinny być ważną kategorią w stosunkach ogólnoeuropejskich - ocenił Józef Oleksy (SLD).
31.05.2003 | aktual.: 31.05.2003 15:08
"Tu rysuje się nasza dobra rola - bardzo partnerska, bardzo kreatywna, bo część UE stanęła w innych pozycjach w ważnym dla Ameryki momencie" - ocenił Oleksy.
W jego ocenie, wizyta "potwierdza i zapowiada gotowość uznawania roli Polski przez Stany Zjednoczone nie tylko jako partnera własnego, ale także jako ważnego kraju we wspólnocie europejskiej - naszą i europejską sprawą jest zrobić z tego dobry użytek".
"Prezydent Bush ma rację mówiąc, że nie raz przychodziło nam w historii wybierać. Nie widzimy dziś żadnej rozbieżności między dobrą przyjaźnią sojuszniczą ze Stanami Zjednoczonymi i dobrym, lojalnym partnerstwem europejskim wewnątrz wspólnoty europejskiej. Oba kierunki są priorytetowe dla Polski" - podkreślił poseł SLD.
"Oczekujemy, że Europa także szybko powróci do budowania nowej, euroatlantyckiej jedności, z uznaniem roli globalnej USA, bo sama UE także chce zajmować pozycję potęgi światowej, ale nie w kontrowersji i wrogości do Ameryki" - zaznaczył. (mk)