Odwołano śledczego za oskarżenie dziennikarza TVN
Jan Kościsz, zastępca prokuratora okręgowego w Krakowie, nie pełni już swojej funkcji. Śledczy zapłacił stanowiskiem za błędy, które zdaniem prokuratora krajowego popełniono w sprawie postawienia dziennikarzom TVN i Radia Zet zarzutu ujawnienia tajemnicy śledztwa. Kościsz nadzorował to postępowanie - pisze "Polska".
27.01.2010 | aktual.: 27.01.2010 10:05
- Trudno mi mówić o jakimś zaskoczeniu. Gdy dwa lata temu obejmowałem funkcję, liczyłem się z tym, że to stanowisko czasowe i w każdej chwili mogę zostać odwołany - powiedział Kościsz komentując swoje odwołanie.
Prokuratorzy podlegli Kościszowi zarzucili dziennikarzowi TVN Krzysztofowi Skórzyńskiemu i dziennikarzowi Radia Zet Mariuszowi Gierszewskiemu ujawnienie protokołu ze śledztwa. Obaj dziennikarze nie przyznali się do winy.
Sprawa miała dotyczyć ujawnienia zeznań nt. przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Kontrowersyjny materiał TVN wyemitował 4 stycznia 2009 r. w „Faktach”.
W obronie dziennikarzy stanął prezydent Lech Kaczyński, który stwierdził, iż działanie prokuratury może być zamachem na wolność słowa.
Z kolei prokurator krajowy Edward Zalewski powiedział, że zarzuty postawione dziennikarzom są bezzasadne, ponieważ dziennikarski obowiązkiem jest dostarczanie informacji społeczeństwu. W związku z tym we wtorek Zalewski podjął decyzję o odwołaniu nadzorującego postępowanie Jana Kościsza.