Krakowski "wstyd na cały świat". Jest pomysł na rozwiązanie problemu

"J...ć Żydów", przekreślone Gwiazdy Dawida czy inne elementy antysemickie na murach - to codzienność, z którą krakowianie i turyści w sercu Małopolski spotykają się od lat. Dla jednych problem bagatelizowany, dla kolejnych piętno noszone od czasów hitlerowskich zbrodni, które jest wyjątkowo bolesne. Jednak do tej pory, problem nie znikał. Do teraz.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Robert Kulig
Robert Kulig

Jest szansa, że dzięki przewodniczącemu zespołu zadaniowego ds. przeciwdziałania nielegalnemu graffiti, problem przestanie być tak zauważalny.

- Nie ma takiej armii strażników czy innych funkcjonariuszy, którzy ochroniliby całe miasto. Ostatnie derby pokazały, że mimo potężnego zabezpieczenia przez policję, miasto i tak zostało po nich w opłakanym stanie – mówi Wirtualnej Polsce Waldemar Domański.

Dzięki inicjatywie Domańskiego, sytuacja może się zmienić. Mimo, że rasizm czy antysemityzm, który tkwi w głowach nie zostanie wykorzeniony tą metodą, to nie będzie tak zauważalny na zewnątrz.

- Chcę zrobić zbiórkę farb, cyklicznie - dwa razy w roku. Zebrane materiały będą przekazywane właścicielom nieruchomości – dodaje Domański. - Dzięki temu będziemy te napisy usuwać szybko, zanim wandale będą z tego czerpać satysfakcję - wyjaśnia.

Jego zdaniem, pomysł będzie miał też duże znaczenie społeczne.

- Wspólne upapranie rąk, chwycenie pędzla do ręki będzie elementem społecznym, łączącym sąsiadów. To od nas będzie zależało, by jakaś garstka ludzi psuła nam drogę naszych dzieci do szkoły. Ile razy możemy odpowiadać dzieciom na pytanie „co to znaczy j...ć Żydów?”. Przecież dzieci najpierw uczą się czytać z tynków, później dopiero z książek – kończy Domański.

Decyzję Waldemara Domańskiego z zachwytem komentują krakowscy Żydzi.

- To bardzo dobra wiadomość, by nie było wstydu na cały świat. Trudno jest tłumaczyć Żydom, którzy lądują w Krakowie i po 5 minutach widzą „Anty Jude” oraz przekreślone Gwiazdy Dawida – mówi Wirtualnej Polsce Jonathan Ornstein, szef Jewish Community Center.

- Ale zamalowywanie nie rozwiąże problemu. To jest w głowie, więc trzeba zacząć od edukacji. Trzeba pokazać, że Żydzi stanowią część naszego społeczeństwa. Byliśmy tutaj zawsze i mamy bardzo trudną wspólną historię – kończy Ornstein

Robert Kulig, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne
Autobus z uczniami przewrócił się w Czechach. 32 osoby ranne
"Polska nie jest pasażerem na gapę". Nawrocki o współpracy z Litwą
"Polska nie jest pasażerem na gapę". Nawrocki o współpracy z Litwą
Poważny wypadek na DK74. Dwie osoby ciężko ranne
Poważny wypadek na DK74. Dwie osoby ciężko ranne
Spotkanie Nawrockiego z Orbanem. Jest zapowiedź
Spotkanie Nawrockiego z Orbanem. Jest zapowiedź
Piątka z Hajnówki pomagała migrantom. Jest decyzja sądu
Piątka z Hajnówki pomagała migrantom. Jest decyzja sądu
Oczekiwania prezydenta. Przydacz zapowiada
Oczekiwania prezydenta. Przydacz zapowiada
Kierowca zablokował ruch. Czekał, aż pasażerka wyjdzie ze sklepu
Kierowca zablokował ruch. Czekał, aż pasażerka wyjdzie ze sklepu
Kreml: specjalna operacja będzie kontynuowana
Kreml: specjalna operacja będzie kontynuowana
Tragedia w Egipcie. Nie żyje Polak
Tragedia w Egipcie. Nie żyje Polak
Akcja WOPR we Wrocławiu. Podejrzana substancja na Odrze
Akcja WOPR we Wrocławiu. Podejrzana substancja na Odrze
Dwa dni w szczelinie na 16 cm. Dramatyczna akcja ratunkowa w Czechach
Dwa dni w szczelinie na 16 cm. Dramatyczna akcja ratunkowa w Czechach
Ukraiński wywiad zaskakuje Moskwę. "Odpowiedzialność jest nieunikniona”
Ukraiński wywiad zaskakuje Moskwę. "Odpowiedzialność jest nieunikniona”