Kraków. Pożar w Filharmonii Krakowskiej
10 jednostek straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł w czwartek wieczorem w Filharmonii Krakowskiej. Ogień pojawił się w rejonie dachu remontowanego budynku.
- Mamy interwencję, dym pojawił się gdzieś w rejonie dachu, być może, któregoś z kominów. Staramy się jak najszybciej zlokalizować jego źródło. Na miejscu jest 10 zastępów Straży Pożarnej. Ulica Zwierzyniecka na czas akcji została częściowo zamknięta - powiedział WP oficer prasowy Komendanta Miejskiego Straży Pożarnej w Krakowie Bartłomiej Rosiek.
Kilka minut później ogień został zlokalizowany i ugaszony przez strażaków. Pojawił się na poddaszu w rejonie komina wentylacyjnego. Trwa przewietrzanie budynku.
Na szczęście, nikt nie został poszkodowany.
Zobacz także: Kraków. Pożar w hucie Arcelor Mittal. Ogromny słup dymu
Budynek filharmonii jest obecnie remontowany. Być może pojawienie się ognia ma związek z prowadzonymi tam pracami.
Przypomnijmy, że to kolejny pożar tego obiektu. W 1991 roku w ogniu stanęła Sala Koncertowa krakowskiej filharmonii. Zniszczone została wówczas chluba placówki - nowe organy.