Kombatanci: Kraków nie został "wyzwolony"
Krakowscy kombatanci z dezaprobatą przyjmują zaproszenie na oficjalne obchody z okazji 61. rocznicy wyzwolenia Krakowa przez Armię Czerwoną. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych pisze w oświadczeniu, że prezydent Krakowa Jacek Majchrowski usiłuje wprowadzić opinię publiczną w błąd.
17.01.2006 | aktual.: 17.01.2006 10:45
Rzecznik POKiN Jerzy Bukowski wyjaśnia, że nie może być mowy o "wyzwoleniu" Krakowa 18 stycznia 1945 roku, skoro nie został przywrócony stan sprzed wybuchu wojny. Stało się inaczej - miejsce wypędzonych Niemców zajęły najpierw oddziały Armii Czerwonej, a następnie ściśle współpracująca z Sowietami i posłuszna im administracja, funkcjonująca z upoważnienia PKWN - czytamy w oświadczeniu.
Według kombatantów, "ta wstydliwa data" nie powinna znajdować się w kalendarzu uroczystości, przygotowywanych przez władze samorządowe miasta, szczycącego się wspaniałymi tradycjami niepodległościowymi.