RegionalneKrakówDziałalność gospodarcza w Oświęcimiu: za i przeciw

Działalność gospodarcza w Oświęcimiu: za i przeciw

Mnożą się kontrowersje po decyzji wojewody małopolskiego, zezwalającej spółce Maja na działalność gospodarczą w Oświęcimiu. Decyzję przyjmuję do wiadomości z ubolewaniem - powiedział przewodniczący Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, profesor Władysław Bartoszewski.

20.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

To właśnie Rada tydzień temu zaprotestowała przeciwko inwestycjom spółki Janusza Marszałka w strefie ochronnej byłego obozu Auschwitz.

Tego rodzaju obiekty powinny być prowadzone pod ścisłą kontrolą muzeum - tłumaczyli wówczas członkowie Rady. Zdania nie zmieniliśmy - powiedział w sobotę profesor Bartoszewski.

Przypomniał on, że negatywne nastawienie do inwestycji w strefie ochronnej prezentowali ludzie, wśród których znajdowali się byli polscy i żydowscy więźniowie Oświęcimia, obywatele czterech krajów. Wśród członków Rady są też osoby, które nie były więźniami Oświęcimia, ale są znawcami problematyki drugiej wojny światowej.

Wcześniej Centrum Szymona Wiesenthala nazwało decyzję wojewody "absolutnym skandalem" i zapowiedziało złożenie skargi do Komisji Europejskiej.

Tymczasem rzecznik rządu Michał Tober powiedział, że decyzja wojewody jest zgodna z ustawą o ochronie byłych obozów hitlerowskich na terenie Polski.

Także rzecznik wojewody małopolskiego Piotr Wasilewski tłumaczył, że nie było powodu, dla którego pozytywna dla firmy Janusza Marszałka decyzja mogła zostać wstrzymana.

W strefie ochronnej byłego obozu Auschwitz spółka Maja zamierza wybudować między innymi parking, sklep z pamiątkami, księgarnię i bar szybkiej obsługi. (iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)