Dwa kilometry autostrady i wielka pompa
Drogowcy otworzyli południową obwodnicę Krakowa. Po trzech latach zakończyła się budowa węzła wielickiego, czyli ostatniej części obwodnicy. Dzięki nowej trasie można całkowicie ominąć centrum Krakowa.
03.09.2003 | aktual.: 03.09.2003 17:29
Ostatni dwukilometrowy odcinek krakowskiej obwodnicy uroczyście otworzył prezydent Aleksander Kwaśniewski. W otwarciu uczestniczyli też ministrowie, parlamentarzyści, samorządowcy. Całość inwestycji poświęcił metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski.
Cała obwodnica liczy prawie 25 kilometrów. Budowa 8-kilometrowego odcinka od Opatkowic do węzła wielickiego kosztowała ponad 400 milionów złotych.
Zadanie okazało się jednak znacznie bardziej skomplikowane niż przypuszczano. W Swoszowicach przeszkodą okazały się twarde skały. Dlatego trzeba było użyć dynamitu do ich kruszenia. Zbigniew Rapciak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedział, że dla wielu inżynierów była to najtrudniejsza budowa w życiu.
Teraz południowa obwodnica jest najszerszą drogą w Małopolsce. W niektórych odcinkach ma bowiem po trzy pasy ruchu w każdą stronę. Kraków jest zaś pierwszym w Polsce miastem, które będzie mieć autostradowe obejście.
Tymczasem opozycja krytykuje ministra infrastruktury Marka Pola za brak programu budowy szybkich dróg i autostrad w Polsce.
Poseł Tadeusz Jarmuziewicz z Platformy Obywatelskiej do oceny tego dokonania posłużył się przykładem z historii. "To wygląda jak za starych czasów komuny, kiedy absolutny brak postępu w gospodarce i przyroście infrastruktury, próbuje się zastąpić pompą w otwieraniu mikro kawałeczków dróg szybkiego ruchu czy autostrad" - powiedział Jarmuziewicz.