"Dobra zmiana" wg PiS. Zarobki radnego wzrosły 5‑krotnie w ciągu roku. Wyjaśniamy, dlaczego
Pisaliśmy już, że odkąd PiS doszedł do władzy, roczne dochody niektórych samorządowców tej partii zwiększyły się diametralnie. Podawaliśmy przykład prawnika Pawła Śliwy, którego zarobki - dzięki posadzie w jednej ze spółek skarbu państwa - miały wzrosnąć 10-krotnie. Przez niejasności w oświadczeniu, pomyliliśmy się. Dochód radnego jest "zaledwie" 5-krotnie większy niż w roku ubiegłym.
29.06.2017 | aktual.: 29.06.2017 13:25
W artykule opublikowanym na początku czerwca pisaliśmy, że Śliwa w 2016 r. dzięki prowadzonej kancelarii adwokackiej oraz kancelarii doradztwa gospodarczego zarobił ponad 609 tys. zł. Dodatkowe 575 tys. zł. miały wpłynąć na jego konto przez pracę w PGE Polskiej Grupie Energetycznej SA na stanowisku członka zarządu. Powołaliśmy się wtedy na niepełne dane oświadczeń majątkowych radnych, które przytaczał portal krakow.wyborcza.pl.
Dziś zweryfikowaliśmy podane wcześniej informacje. Kancelaria adwokacka, reprezentująca radnego Śliwę, zwróciła nam uwagę, że w artykule doszło do "błędnego zsumowanie dochodów".
"Nawiązując do informacji zawartych w artykule, informuję, iż zawierał on nieprawdziwe informacje:
- nieprawdą jest, że Paweł Śliwa zwiększył swoje dochody w ciągu 2016 r. 10-krotnie
- nieprawdą jest, że w sumie w ubiegłym tygodniu dochody Pawła Śliwy wraz z dietą przekroczyły milion złotych Wyjaśniam, że doszło do błędnego zsumowania dochodu wskazanego w pkt 6. oraz kwoty podanej w pkt. 7, czyli dochodu osiągniętego z tytułu pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, a następnie członka zarządu PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Kwota 575 tys. zł zawarta jest w kwocie 609 tys. zł, wskazanej jako dochód osiągnięty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w formie kancelarii adwokackiej, a następnie kancelarii doradztwa gospodarczego" - czytamy w przesłanym nam dokumencie.
Co prawda, z treści złożonego przez Śliwę oświadczenia majątkowego, opublikowanego na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, nie wynika jednoznacznie, że kwota 575 tys. zł zawarta jest w 609 tys. zł wskazanej przez radnego jako dochód osiągnięty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Wierzymy mu jednak na słowo i podkreślamy - Śliwa w ubiegłym roku nie zarobił, jak sugerowaliśmy, ponad milion złotych, a 609 tys. zł plus blisko 26 tys. zł z tytułu diety radnego. Różnica? Zasadnicza. To "zaledwie" 5, a nie 10 razy więcej niż w roku ubiegłym, kiedy radny nie pełnił żadnych funkcji w PGE.
W 2015 r. kancelaria adwokacka radnego Śliwy przyniosła mu 97 tys. zł rocznego dochodu. Do tego dochodziła dieta - ponad 30 tys. zł.
Zobacz również:
*Przeczytaj również: Oświadczenia majątkowe posłów. Wiemy, ile zarobili polityczni liderzy w 2016 roku