Brutalne morderstwo w Niepołomicach. Paweł W. usłyszał zarzuty
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i znęcania się nad żoną. Kilka dni temu policja znalazła ciało kobiety z podciętym gardłem i licznymi ranami kłutymi. W czasie morderstwa w domu było siedmiomiesięczne dziecko małżeństwa.
Jak informuje Radio Kraków, mężczyzna przyznał się do zarzutu zabójstwa, ale zaprzeczył, żeby znęcał się nad żoną. Według prokuratury robił to od 2015 r.
Sąd może skazać Pawła W. na 12 lat więzienia albo nawet dożywocie. Prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące.
We wtorek w Niepołomicach w jednym z domów policja znalazła ciało kobiety z podciętym gardłem i licznymi ranami kłutymi. Jak informowało RMF FM, w domu znajdowało się siedmiomiesięczne dziecko, które zostało przekazane pod opiekę dziadków. W czasie morderstwa 9-letnia córka była w szkole. Również znajduje się pod opieką dziadków.
Jak dowiedzieli się dziennikarze "Super Expressu", 50-letni mężczyzna prawdopodobnie zabił swoją o 10 lat młodszą małżonkę z powodu chorobliwej zazdrości. Podobno kobieta od dawna planowała rozwód z byłym pracownikiem Legii Warszawa. Według gazety, małżeństwo czekało na pierwszą rozprawę.
