Kraków: wyrok za pobicie lekarza z Mali

Sąd uznał w uzasadnieniu, że trudno nazwać młodocianego oskarżonego rasistą, prawdą jest jednak, że zaatakował swoją ofiarę z pobudek rasistowskich. Oddał oskarżonego pod dozór kuratora. Zobowiązał go także do powstrzymywania się od picia alkoholu (za złamanie nakazu sądowego może grozić do 3 lat więzienia).

Do zdarzenia doszło w marcu. Zdaniem pokrzywdzonego lekarza z Mali, napastnik i jego koledzy wykrzykiwali pod jego adresem obraźliwe słowa i rasistowskie hasła Ku-Klux-Klanu.

Przed sądem 18-latek nie przyznał się do winy, przeprosił jednak pokrzywdzonego. Zdarzenie z panem Baba K. nie było z powodu przynależności etnicznej. Po prostu byłem pijany, uderzyłem go ręką w twarz i kopnąłem, nie wypowiadając żadnych słów - tłumaczył oskarżony. Przekonywał sąd, że zdarzenie nie miało podłoża rasistowskiego.(ck)