Kradzież istotnych kart dostępu BOR? Formacja prostuje
"Przedmiotowa kradzież nie spowodowała zagrożenia dla obiektów podlegających ochronie formacji" - podkreśla rzeczniczka Biura Ochrony Rządu w komunikacie. Mjr Katarzyna Kowalewska zapewnia, że jeden z funkcjonariuszy, któremu ukradziono samochód, stracił co prawda również kartę dostępu, ale umożliwiającą wejście jedynie do siedziby BOR-u.
13.09.2017 | aktual.: 30.03.2022 10:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Biuro Ochrony rządu oświadczyło, że nieoficjalne informacje dotyczące kradzieży karty dostępu do bardzo ważnych budynków rządowych znajdujących się w prywatnym samochodzie pracownika BOR są nieprawdziwe. Do kradzieży auta doszło w nocy z wtorku na środę w warszawskiej dzielnicy Wawer.
Razem z nią funkcjonariuszowi, jak czytamy w komunikacie BOR, zginęła również karta osobowa. "Karta taka nie daje uprawnień do wejścia ne teren żadnego innego obiektu znajdującego się pod Ochroną Biura Ochrony Rządu , a tym samym przedmiotowa kradzież nie spowodowała zagrożenia dla obiektów podlegających ochronie formacji" - zapewnia mjr Katarzyna Kowalewska.
Źródło: Twitter, RMF FM