Kozy produkują antidotum na gazy bojowe
Mleko zmodyfikowanych genetycznie kóz zawiera enzym chroniący przed trującymi gazami działającymi na układ nerwowy - sarinem i VX - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Zarówno sarin, jak i gaz VX należą do związków fosforoorganicznych, podobnie jak niektóre środki owadobójcze stosowane w rolnictwie. 1 miligram (tysięczna część grama) sarinu wchłonięty z wdychanym powietrzem lub przez skórę może spowodować śmierć. Także zatrucia pestycydami mogą mieć poważne następstwa.
Wprowadzając do organizmu odpowiednią ilość enzymu - butyrylocholinesterazy - można go zabezpieczyć przed działaniem gazów bojowych. Amerykański Departament Obrony sfinansował opracowanie przez firmę biotechnologiczną PharmAthene technologii wytwarzania butyrylocholinesterazy dzięki genetycznie zmodyfikowanym kozom. Litr ich mleka zawiera 2-3 gramy enzymu.
Jak dotąd zmodyfikowane kozy wytworzyły niemal 15 kilogramów enzymu. Jego działanie ochronne sprawdzono na świnkach morskich - okazał się skuteczniejszy niż stosowana dotychczas mieszanka atropiny ze środkiem o nazwie 2PAM. Dłuższe działanie enzymu powinno nie tylko ocalić życie, ale i chronić przed poważnymi uszkodzeniami układu nerwowego.
Jeśli badania z udziałem ludzi dadzą pomyślne wyniki, butyrylocholinesteraza z koziego mleka ma być sprzedawana pod nazwą Protexia.