Kowal: polityka rządu względem Białorusi jest ryzykowna
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Kowal uważa, że polityka rządu względem Białorusi jest "szalenie ryzykowna", gdyż nie ma w niej konsekwencji. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że przyjęta przez gabinet Donalda Tuska zasada "nasze ustępstwa za ustępstwa reżimu" jest niedopracowana.
25.09.2008 | aktual.: 25.09.2008 09:10
Paweł Kowal odniósł się także do sytuacji Polaków na Białorusi. Poseł przyznał, że pomimo ostatnich informacji o możliwym ustąpieniu Andżeliki Borys ze stanowiska nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi, szefowa Związku nie pozwoliła, by ją wykorzystano w rozgrywkach politycznych. Zdaniem byłego wiceministra spraw zagranicznych przywódczyni Polaków na Białorusi jest w skali europejskiej jedną z lepszych działaczek reprezentujących mniejszości narodowe. Paweł Kowal dodał, że Andżelika Borys odgrywa w polskiej polityce dużą rolę i jest wytrawną graczką.
Prasa sugerowała, że Borys może ustąpić ze stanowiska szefowej Związku Polaków na Białorusi co miałoby być pretekstem do zjednoczenia organizacji nieuznawanej przez reżim Aleksandra Łukaszenki i marionetkowego stowarzyszenia Polaków nadzorowanego przez władze w Mińsku w jednej związek zrzeszający Polaków. Odnosząc się do tych doniesień, Andżelika Borys powiedziała, że jest gotowa do poświęceń dla dobra Polaków na Białorusi. Jednoznacznego poparcia dla jej związku udzielił z kolei premier Donald Tusk.