Kotecka nie przygotuje orędzia premiera
W piątek premier Donald Tusk wygłosi swoje pierwsze orędzie w TVP. Będzie to też pierwsze w historii telewizyjne wystąpienia szefa rządu, które przygotuje zewnętrzna firma producencka, a nie telewizja publiczna. W ten sposób kancelaria premiera odsunęła Patrycję Kotecką, symbol pisowskiej telewizji, od wpływu na orędzie Tuska - pisze "Dziennik".
02.05.2008 | aktual.: 02.05.2008 20:52
To Kotecka jako wiceszefowa Agencji Informacyjnej TVP odpowiada za telewizyjne wystąpienia prezydenta oraz szefa rządu. W nieoficjalnych rozmowach współpracownicy premiera tłumaczą, że zrezygnowali z usług TVP, bo obawiali się, że treść wystąpienia premiera przedostanie się do mediów przed jego emisją. Nie byli też przekonani do profesjonalizmu Koteckiej.
Pomijając kwestię ewentualnego przecieku, proszę przypomnieć sobie, jak wyglądało orędzie prezydenta. Nie chcieliśmy, by doszło do podobnej wpadki z Donaldem Tuskiem - mówi prominentny polityk Platformy Obywatelskiej. Pani Kotecka jest zajęta przygotowaniem wystąpień innych polityków, nie chcieliśmy jej zbytnio obciążać - ironizuje inny.
Rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka przyznaje, że orędzie zrealizuje prywatny producent. Ile to będzie kosztować? Nie wiadomo. Rzeczniczka rządu nie chce zdradzić tych informacji. Być może uda nam się wyprodukować to taniej niż TVP. Nie są znane jeszcze ostateczne koszty, ale na pewno je upublicznimy - mówi. Zapewnia jednak, że decyzja o wyborze producenta poza TVP nie ma nic wspólnego z Patrycją Kotecką.
Jednak - jak wynika z informacji gazety - Liszkę do Koteckiej skierował prezes TVP Andrzej Urbański. Pracownicy publicznej telewizji nie ukrywają, że była to celowa złośliwość.
Z informacji "Dziennika" wynika, że wystąpienie premiera będzie krótkie. Donald Tusk skieruje swoje przesłanie przede wszystkim do pokolenia 50-latków oraz młodych Polaków. Ma opowiedzieć o rządowym programie "50+", który ma pomóc w aktywizacji osób po pięćdziesiątce. Niewykluczone również, że szef rządu przedstawi założenia przygotowanej reformy emerytalnej. (PAP)