Kosztowne okienko bankowe


Opłaty za wpłaty gotówki na własny rachunek w kasie banku, to nadal
często wykorzystywane przez banki dodatkowe obciążenie finansowe -
wynika z raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Cieszy
fakt, że do przeszłości należą opłaty za wypłatę gotówki z własnego
konta w oddziale banku

03.03.2008 08:00

Rejestr klauzul niedozwolonych, prowadzony przez Prezesa UOKiK, zawiera ponad 30 postanowień odnoszących się do rynku usług bankowych - cztery z nich dotyczą pobierania dodatkowych opłat za wypłaty gotówkowe z własnego konta w kasie banku. Przeprowadzona przez Urząd analiza wzorców umownych stosowanych przez banki wykazała, że wszystkie wycofały się z tej praktyki. W trakcie kontroli stwierdzono jednak kilka innych nieprawidłowości.

W sześciu bankach naliczano konsumentom należności za wpłatę bilonu - od 3 do 10 zł lub minimum 0,5 proc. wpłacanej sumy. Zdaniem Marka Niechciała, Prezesa Urzędu, działanie takie jest nieuzasadnione, ponieważ pieniądz w postaci monety jest takim samym środkiem płatniczym jak banknot. Obciążanie konsumenta dodatkowymi kosztami za wpłatę gotówki w bilonie narusza dobre obyczaje. Klient ponosi stratę finansową w wyniku rozróżnienia przez banki środków płatniczych na banknoty i bilon, a zatem jego interes ekonomiczny jest naruszony. Zdaniem UOKiK wpłaty gotówki - niezależnie od jej rodzaju - mieszczą się w ramach usług związanych z prowadzeniem rachunków bankowych, za które konsument uiszcza cyklicznie należności. Warto przypomnieć, że w listopadzie 2007 roku Prezes UOKiK wydał decyzję w podobnej sprawie. Wówczas zakwestionowane zostały praktyki stosowane w siedmiu oddziałach Banku PEKAO SA. W wyniku działań podjętych przez Urząd, przedsiębiorca zaprzestał pobierania opłat.

Wątpliwości Prezesa UOKiK wzbudziło również pobieranie przez przedsiębiorców opłat za wpłatę gotówki na własne konto nieuporządkowanych banknotów, a także nieułożonych monet. Kontrola wykazała, że wpłacając pieniądze w większej ilości, bez posegregowania banknotów czy monet według poszczególnych nominałów, ułożenia ich w tę samą stronę, ujęcia w opaski banknotów danego nominału w ilości po 1000 sztuk - konsument naraża się na poniesienie dodatkowych kosztów. Zdaniem Prezesa UOKiK, takie działanie instytucji finasowej narusza dobre obyczaje. Ponadto w świetle prawa bankowego, to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek przeliczania i sortowania banknotów i monet pochodzących z wpłat na rachunki bankowe.

Urząd kwestionuje także postanowienia przewidujące, że w sytuacji gdy dokonanie wypłaty gotówkowej z rachunku walutowego nie będzie możliwe w całości w walucie rachunku, bank wypłaci pozostałą część w złotówkach, z zastosowaniem kursu ustalanego przez bank. Należy pamiętać, że kursy takie zawierają marżę. Dlatego też w opisanym przypadku konsument - nieponoszący przecież winy za brak odpowiedniej ilości gotówki w placówce banku, musiałby albo zrezygnować z wypłaty, albo ponieść koszty wymiany waluty. Zdaniem Prezesa UOKiK konsument jest w ten sposób karany za uchybienie, które następuje z winy przedsiębiorcy. W opinii Urzędu w podobnych sytuacjach bank powinien przeliczać walutę na złotówki, stosując kurs średni Narodowego Banku Polskiego.

UOKiK skontrolował ogółem ponad 100 wzorców umownych stosowanych przez 20 banków. Warto podkreślić, że część z przedsiębiorców zadeklarowało chęć współpracy i dobrowolnie wycofuje się ze stosowania stwierdzonych nieprawidłowości. Przeciwko czterem: ING Bank Śląski, Getin Bank, Bank Zachodni WBK, Lukas Bank toczą się już postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Kolejne cztery w sprawie banków -PKO BP, BPH, Banku Ochrony Środowiska oraz Fortis Banku zostaną wszczęte w najbliższym czasie.

Jednocześnie UOKiK przypomina, że w razie pojawienia się jakichkolwiek trudności konsumenci mogą liczyć na pomoc rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych - Federacji Konsumentów, Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Ponadto spory między konsumentami a bankami w zakresie roszczeń pieniężnych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania usługi może rozstrzygać Arbiter Bankowy - informuje Małgorzata Cieloch, Rzecznik prasowy UOKiK.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)