Kosowo ma już swoją konstytucję
Prezydent Kosowa Fatmir
Sejdiu złożył podpis pod dokumentami, nadającymi moc
prawną konstytucji tego najmłodszego europejskiego państwa. Kosowo
niepodległość ogłosiło 17 lutego 2008 roku.
To pokazuje, że Kosowo jest krajem demokratycznym, który zaakceptował i będzie szanował najwyższe międzynarodowe wartości i standardy - powiedział Sejdiu po podpisaniu 41 ustaw konstytucyjnych, powołujących najważniejsze instytucje państwowe, takie jak armia, czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a także określające prawa mniejszości serbskiej.
Kosowo jest państwem wszystkich obywateli, bez względu na ich pochodzenie narodowościowe - podkreślił prezydent.
Wprowadzeniu w życie konstytucji nie towarzyszyło jednak - wbrew wcześniejszym planom - przekazanie instytucjom nowego państwa ważnych kompetencji państwowych, takich jak kontrola nad policją, cłem, czy wymiarem sprawiedliwości.
Zgodnie z wolą sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna ONZ-owska administracja Kosowa (UNMIK) postanowiła nie przekazywać swych zadań kosowskim władzom. Misja UNMIK ma co prawda zostać zmniejszona, ale zachowa ostatnie słowo we wszystkich dziedzinach.
Zgodnie z wytycznymi z Nowego Jorku patronatem UNMIK ma też być objęta kosowska misja Unii Europejskiej (EULEX) z jej dwoma tysiącami policjantów, sędziów i ekspertów w zakresie zarządzania. Pierwotnie Bruksela oczekiwała, że będzie mogła zastąpić w Kosowie UNMIK.
U podstaw tej niejasnej sytuacji leży stanowisko Rosji, która odmawia uznania Kosowa jako niepodległego państwa. Moskwa opowiada się po stronie Belgradu, uważającego kosowską deklarację niepodległości za nielegalną i domagającego się ponownego zintegrowania Kosowa z Serbią.
Rosja sprzeciwia się w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jakiejkolwiek zmianie mandatu UNMIK i chce wraz z Belgradem uniemożliwić misję Unii Europejskiej.
Niepodległe Kosowo uznało już ponad 40 państw, w tym USA, Japonia i większość krajów Unii Europejskiej.