Kosiniak-Kamysz: start w koalicji otwiera PSL na nowego wyborcę
W wywiadzie dla PAP lider Polskiego Stronnictwa Ludowego chwali decyzję o przystąpieniu do Koalicji Europejskiej. Kosiniak-Kamysz liczy, że na ugrupowanie będą głosować osoby, które wcześniej się wahały.
Władysław Kosiniak-Kamysz powołał się przy tym na dyskusje z niektórymi wyborcami. - Myślę na przykład o osobach, które mówiły do mnie: "zagłosowałbym na PSL, ale wy jesteście na granicy progu wyborczego, a ja nie chcę marnować głosu, chcę głosować na partię, która na pewno dostanie dobry wynik" – przyznaje w wywiadzie.
Polityk liczy, że w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego wspólna lista koalicyjna ma szansę uzyskać dobry wynik. - Czy wygrany? Zobaczymy – mówił lider ludowców.
Kosiniak-Kamysz nie boi się także, że przez wspólny start z list Koalicji Europejskiej partia straci swoje wartości i tożsamość. - Udało się nam je zachować w momencie frontalnego ataku przez ostatnie 3,5 roku, kiedy chciano nas wyeliminować z życia politycznego i próbowano ukraść nam tożsamość - przyznał w rozmowie z PAP.
Partyjny bunt?
Decyzja o przystąpieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego do Koalicji Europejskiej od początku budziła pewne wątpliwości wśród niektórych działaczy. Jedną z takich osób był poseł Eugeniusz Kłopotek, który publicznie namawiał ludowców do oddzielnego startu w wyborach parlamentarnych. Według niego tylko w taki sposób partia ma szansę przetrwać.
Zobacz także: Strajk nauczycieli. Michał Kamiński staje w obronie Agaty Kornhauser-Dudy
- Podczas Rady Naczelnej 86 osób głosowało za przystąpieniem do KE, tylko 8 osób było przeciw. Więc jest to znacząca przewaga - stwierdził Kosiniak-Kamysz. Szef ludowców mówił także, że partia jest demokratycznym ugrupowaniem, w której "nie karze się za odmienne zdanie".
Dodatkowo żona Kłopotka, Agnieszka Kłopotek, w majowych wyborach sama stratuje z list KE. Lider PSL przyznał, że jest "świetną radną wojewódzką z niewątpliwą siłą przebicia". - Nie ma chyba lepszego dowodu na zaangażowanie się w tę kampanię niż wspieranie własnej żony – dodał Kosiniak.
Wybory do Parlamentu Europejskiego
Zgodnie z decyzją prezydenta, Polacy pójdą do urn 26 maja. W głosowaniu zostanie wyłonionych 52 europosłów. Na terenie całej Unii Europejskiej wybory będą się odbywać pomiędzy 23 a 26 maja. W nowej kadencji zasiądzie łącznie 705 eurodeputowanych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl