Kosiniak-Kamysz ponawia apel do Nawrockiego. "Do skutku"
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON ponownie wezwał prezydenta do podpisania nominacji dla 136 przyszłych oficerów SKW i ABW. Podkreślił, że polityka nie powinna blokować kariery młodych ludzi.
Najważniejsze informacje:
- Kosiniak-Kamysz domaga się zatwierdzenia awansów na pierwsze stopnie oficerskie.
- Premier Donald Tusk oskarżył prezydenta o blokowanie nominacji.
- Szefowie służb nie spotkali się z prezydentem, prowadząc do sporu.
Zapytany na czwartkowej konferencji prasowej o sprawę niepodpisania przez prezydenta tych nominacji Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że nie rozumie tej decyzji i będzie "aż do skutku" wnioskować o ich podpisanie.
- Wnioskuję jeszcze raz do pana prezydenta o podjęcie pozytywnej decyzji w nominowaniu na pierwsze stopnie oficerskie. Nie wolno przez pryzmat swoich poglądów politycznych, swojej czasem może nawet niechęci do rządu, karać młodych ludzi, którzy chcą służyć państwu polskiemu - powiedział szef MON. Powtórzył, że ewentualne różnice o charakterze politycznym nie powinny w żaden sposób dotykać młodych ludzi, których celem jest służba dla Polski.
"Polska grzęźnie w sporach". Biejat ostro o konflikcie rząd-prezydent
Spór na linii prezydent-premier
O niepodpisaniu wniosków na początku listopada poinformował premier Donald Tusk. Zarzucił wtedy prezydentowi Nawrockiemu, że zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to "dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem".
W odpowiedzi prezydent Nawrocki stwierdził, że premier "podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP". - Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano 4 moje spotkania z szefami służb - to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich - powiedział Nawrocki.