Trudna sytuacja na froncie w Pokrowsku. Ukraińska armia stawia opór
Sytuacja w Pokrowsku, mieście w obwodzie donieckim, pozostaje skomplikowana. Ukraińscy żołnierze próbują utrzymać kontrolę nad centralną częścią, walcząc z siłami rosyjskimi.
W ciągu ostatniej doby na froncie w Pokrowsku doszło do 57 starć. Rosjanie, działając niewielkimi grupami, próbują przeniknąć do centralnej części miasta. Według informacji projektu DeepState, udało im się zająć wioskę Promiń, co stanowi strategiczne utrudnienie dla ukraińskich obrońców.
Jak ukraińska armia reaguje na sytuację w Pokrowsku?
Ukraińska armia, w tym szczególnie 7. Korpus Wojsk Powietrznodesantowych, intensyfikuje swoje działania obronne. Wzmacniając siły dodatkowo wyposażone w drony, koncentruje się na zapewnieniu przewagi powietrznej. Jest to kluczowe dla zablokowania dalszych infiltracji przez jednostki rosyjskie, zwłaszcza te zmechanizowane.
Rosjanie wejdą do Naddniestrza? "To może być kolejny etap"
Walki w Pokrowsku są prowadzone przez niewielkie grupy żołnierzy obu stron, przy wsparciu sił dronów. Centralna część miasta stała się tzw. szarą strefą, gdzie kontrola przechodzi z rąk do rąk w dynamicznie zmieniającej się sytuacji.
Co mówią dowódcy ukraińscy o strategii Rosjan?
Generał Jewhen Lasijczuk, dowódca 7. Korpusu Wojsk Powietrznodesantowych zauważył, że rosyjskie dowództwo zdecydowało się na użycie pododdziałów 76. Dywizji Desantowo-Szturmowej. Równocześnie angażowane są nowo zmobilizowane oddziały, często pozbawione doświadczenia bojowego. W odpowiedzi ukraińska strona wprowadziła jednostki rezerwowe, w tym specjalne pododdziały operacyjne.
Pokrowsk, będąc nie tylko lokalnym centrum administracyjnym, ale też logistycznym, pozostaje kluczowym celem dla rosyjskich sił. Obecność tutaj większości rosyjskiego potencjału ofensywnego podkreśla znaczenie tego obszaru w działaniach wojskowych.