Kościół wskazał kolejne zagrożenie duchowe. Tym razem to... kolorowy proszek
Duchowni z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żukowie zamieścili na swojej stronie internetowej wpis przestrzegający przed zgubnym wpływem zabawy kolorowym proszkiem, która ich zdaniem jest tylko pozornie niegroźna. Jak księża widzą niebezpieczeństwo?
10.08.2017 | aktual.: 10.08.2017 12:46
Od dłuższego czasu, na wielu koncertach w Polsce, można obserwować coraz powszechniejszy zwyczaj wyrzucania kolorwego proszku pod sceną, który natychmiast pokrywa ciała uczestników zabawy. Zabawa na pierwszy rzut oka nie groźna, choć nie wszyscy podzielają to zdanie.
Duchowni z parafii w Żukowie sprzeciwiają się takiej rozrywce w czasie wydarzeń kulturalnych w regionie. Na stronie internetowej żukowskiej wspólnoty zamieścili informacje o pozornie niegroźnej zabawie, wywodzącej się z zupełnie innego kręgu kulturowego niż chrześcijański. Księża podkreślają, że wyrzucanie kolorowego proszku w powietrze ma mieć swoje korzenie w Indyjskiej, a więc obcej nam, tradycji -
(zabawa) Wypływa z tradycji hinduistycznego święta radości i wiosny, w czasie którego oddaje się cześć bóstwom z nimi związanymi. To święto obchodzi się przede wszystkim w Indiach, Nepalu i innych regionach świata z populacji Hindusów lub osób pochodzenia indyjskiego
Cała sprawa bierze swój początek w cyklicznej imprezie "Eksplozja kolorów", która miała miejsce w Żukowie rok temu, w ramach edycji festiwalu "Muza nad Jeziorkiem". Już wtedy niewinna zabawa kolorowym proszkiem miała zaniepokoić księży, którzy uznali, że godzi ona w przykazanie "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną".