ŚwiatKościół w Irlandii wyprzedaje majątek. Potrzebuje pieniędzy na odszkodowania

Kościół w Irlandii wyprzedaje majątek. Potrzebuje pieniędzy na odszkodowania

Kościół katolicki w Irlandii coraz częściej sprzedaje. Powody są przede wszystkim dwa: malejąca liczba wiernych i finansowe potrzeby Kościoła, m.in. w sprawie wypłacania odszkodowań dla ofiar molestowań.

Kościół w Irlandii wyprzedaje majątek. Potrzebuje pieniędzy na odszkodowania
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | William Murphy
Oskar Górzyński

19.08.2019 | aktual.: 19.08.2019 15:12

Przez ponad 150 lat seminarium w Holy Cross College w Dublinie produkowało jeden z najbardziej znanych eksportowych towarów Irlandii: katolickich księży. Ale w ostatnich latach liczba powołań spadła na tyle, że kształcenie księży przerwano i przeniesiono do centralnego seminarium pod Dublinem. Teraz świecącą pustkami posiadłość sprzedano.

To, co straci Kościół, zyska inna tradycyjna irlandzka instytucja: sporty gaelickie, które - w odróżnieniu od Kościoła - przeżywają bezprecedensowy renesans. Jak podaje "Financial Times", nowym właścicielem terenów stał się Gaelicki Związek Sportowy (GAA), które na miejscu planuje budowę 1200 mieszkań, obiekty sportowe oraz hotel. Transakcja miała opiewać na prawie 100 milionów euro.

To największa sprzedaż majątku Kościoła w Irlandii w ostatnich czasach. Ale zdecydowanie niejedyna. Swoje posiadłości sprzedają zakony oraz parafie. Wszystko z powodu coraz mniejszej liczby chętnych do wstępowania w stan kapłański oraz stale zmniejszającej się liczby wiernych. Choć wciąż prawie 80 proc. Irlandczyków identyfikuje się jako katolicy, na msze uczęszcza ok. 30 proc. z nich (w Polsce - 36 proc.). Jeszcze dwadzieścia lat temu odsetek ten był ponad 2 razy większy.

Na co wydaje Kościół

Mimo tych statystyk, pieniądze ze sprzedaży Kościołowi się przydadzą. Według władz kościelnych, wpływy zostaną zainwestowane w programy duszpasterskie prowadzone przez wiernych. Ale jest są też inne potrzeby: wypłata odszkodowań dla ofiar molestowań przez duchownych irlandzkiego Kościoła.

W 2002 instytucje Kościoła w ramach zadośćuczynienia zgodziły się wypłacić państwowemu funduszowi 128 milionów euro (jak dotąd wpłynęło 125 milionów). Siedem lat później hierarchowie obiecali wypłatę kolejnych 353 milionów, choć kwotę tę później zredukowano do 226 milionów. Mimo redukcji, Kościół wciąż ma do zapłacenia ok. 115 milionów euro.

Ale jak zauważa irlandzki prawnik Timothy O'Connor, pieniądze idą też na inne cele.

- Te posiadłości są często sprzedawane po to, by zakony mogły wypłacać emerytury. Prędzej czy później i tak musiałyby to zrobić. Czasem sprzedawane są prowadzone przez nie szkoły - mówi WP prawnik. - W niektórych przypadkach pieniądze są wykorzystywane na działalność społeczną i pomoc ubogim. Choć tym, którzy korzystają z kościelnych obiektów, nie zawsze się to podoba - dodaje.

Mimo to, pomniejszający się majątek Kościoła idzie w parze z upadkiem znaczenia w Irlandii. Jeszcze w latach 90. Irlandia była jednym z najbardziej katolickich państw na świecie z odsetkiem praktykujących katolików na poziomie 90 proc. Dziś, choć katolicyzm wciąż jest dominującą religią na wyspie, wpływ Kościoła na jest dużo mniejszy. Dowodem tego były referenda ws. legalizacji małżeństw homoseksualnych oraz złagodzenia prawa aborcyjnego. W obydwu przypadkach wspierane przez Kościół kampanie poniosły znaczące porażki.

Niezależne śledztwa pogrążyły Kościół

Osłabienie Kościoła to przede wszystkim konsekwencja serii skandali, które wstrząsnęły Szmaragdową Wyspą na przełomie wieków. Śledztwa m.in. w sprawie prowadzonych przez instytucje kościelne szkołach i sierocińcach wykryły tysiące przypadków przemocy seksualnej, molestowania i znęcania się nad dziećmi.

Rządowy raport z 2009 roku (tzw. Raport Ryana) stwierdził, że molestowanie w szkołach i sierocińcach było "endemiczne" i zdarzało się na porządku dziennym przez wiele dekad. Sprawozdania z archidiecezji dublińskiej (raport Murphy), Ferns i Cloyne dopełniły katastrofalnego obrazu Kościoła.

- Właśnie za sprawą tych śledztw, prowadzonych przez niezależne sądowe komisje, nastąpił ten wielki zwrot w stosunku Irlandczyków do Kościoła - mówi WP były dyplomata z irlandzkiej misji dyplomatycznej w Watykanie. - Według mnie na tym polega największa różnica, jeśli chodzi o Polskę i Irlandię w tej kwestii - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (178)