Korwin-Mikke: rozbudować dzielnice peryferyjne stolicy
Kandydat Unii Polityki Realnej na prezydenta Warszawy - Janusz Korwin-Mikke - chciałby skupić się na rozwoju dzielnic zewnętrznych i peryferyjnych.
12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 15:09
W swoim programie wyborczym, o którym mówił na czwartkowej konferencji prasowej, kandydat UPR zwraca uwagę, że środki z podatków płaconych przez mieszkańców dzielnic ościennych kierowane są nie na rozwój tych dzielnic, lecz na rozwój centrum miasta.
Poszczególne osiedla dostaną samodzielność finansową, jeśli oczywiście Rada Warszawy tak postanowi i będą decydowały o własnych podatkach - zapowiedział Korwin-Mikke.
Jego zdaniem, ważnym zagadnieniem jest także komunikacja w mieście. Korwin-Mikke chce uruchomić system "Tysiąca Drobnych Ulepszeń" - obywatele, którzy doniosą o możliwym drobnym usprawnieniu komunikacyjnym, będą honorowani. Pytany o rozwój metra wyjaśnił, że będzie budował je dalej, według istniejących planów.
Kandydat UPR planuje również podniesienie dopuszczalnej prędkości aut na drogach szybkiego ruchu. Zaznaczył, że "wydawanie przepisów, których nikt nie przestrzega, jest nonsensem". Przyznał też, że zdarza mu się czasami przekroczyć dopuszczalną prędkość ruchu.
Wszystkie inwestycje w zasadzie, poza drogowymi oczywiście, powinny być finansowane prywatnie- uważa Korwin-Mikke. Nie wyklucza również wykorzystania środków unijnych, jednak - jak podkreślił - nie będzie jeździł do Brukseli po pieniądze.