Polska"Korupcja bardziej nasilona niż w czasie rządów PiS"

"Korupcja bardziej nasilona niż w czasie rządów PiS"

- Dzisiaj korupcja jest dużo bardziej nasilona niż miało to miejsce w czasie rządów PiS; efekt, który uzyskaliśmy, został cofnięty. Nie ma dobrych wiadomości w sprawie tego, jak rząd PO walczy z korupcją - powiedział w sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Korupcja bardziej nasilona niż w czasie rządów PiS"
Źródło zdjęć: © PAP

09.12.2010 | aktual.: 09.12.2010 13:44

W czwartek instytucje zajmujące się walką z przestępczością korupcyjną obchodzą Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Korupcji.

- Mamy do czynienia z rządem, który walkę z korupcją - skuteczną za naszych czasów, walkę, która bardzo zmniejszyła poczucie pewności siebie tych, którzy dopuszczają się aktów korupcji, zmniejszyła, można powiedzieć bezczelność tych, którzy korumpują i tych, którzy pozwalają być korumpowani - tę walkę zatrzymano i podjęto szereg działań osłonowych - przekonywał na konferencji prasowej lider PiS.

Jego zdaniem jeszcze zanim PO wygrała wybory, walka z korupcją była traktowana przez tę partię i jej przywódców jako nadużycie. Podkreślił, że po przejęciu władzy przez PO "różne elementy będącej w toku praktycznej walki z korupcją" zostały zatrzymane.

Jego zdaniem nie zostały też zrealizowane żadne zapowiedzi dotyczące ustawodawstwa ws. walki z korupcją. Jak zaznaczył, rola pełnomocnik rząd ds. walki z korupcją Julii Pitery jest bardzo specyficzna, ocierająca się o śmieszność. - Słynne wykrycie zakupu dorsza za 8 zł i 10 gr jest tutaj dobrym przykładem - wskazywał.

Według Kaczyńskiego mamy też do czynienia z atakiem na istniejące instytucje, które mają za zadanie walkę z korupcją. - Mamy ograniczenie kompetencji Najwyższej Izby Kontroli, zwiększenie wpływu władzy tych, którzy mają być kontrolowani w tej Izbie. To jest zjawisko bardzo niebezpieczne - stwierdził Kaczyński.

Według niego o podejściu do problemu korupcji rządu świadczy tzw. afera hazardowa i "przedsięwzięcia zmierzające do jej ukrycia i osłonięcia ludzi, którzy brali w niej udział". Jak mówił, z tą sprawą związany jest też atak na CBA. Podkreślił, że funkcjonariusz publiczny (szef CBA Mariusz Kamiński)
, który wykrył tę aferę, nie jest za to nagradzany, tylko karany, pozbawiony funkcji.

- Mamy takie wydarzenia, jak te z Sopotu, kiedy prezydent Karnowski najpierw zostaje poddany przynajmniej na poziomie partyjnym różnego rodzaju represjom, a w końcu zostaje poparty w ostatecznym rachunku przez samego premiera - mówił Kaczyński.

- Nie liczą się tutaj żadne reguły, żadne zapowiedzi, przecież Donald Tusk mówił wcześniej coś zupełnie innego właśnie w tej konkretnej sprawie. Okazuje się, że żadne reguły nie obowiązują - ocenił prezes PiS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)