Koronawiurs w Polsce. Parki otwarte, więc Polacy ruszyli na spacery. "Wygląda to dobrze"

Luzowanie obostrzeń rozpoczęło się, między innymi, od otwarcia parków i lasów. Pogoda sprzyja, więc Polacy ruszyli na spacery. Ale policja nie ma zastrzeżeń, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów. - Na tę chwilę wygląda to bardzo dobrze. Liczymy, że będzie tak jak najdłużej - mówi Sylwester Marczak ze stołecznej komendy.

Koronawirus. Zniesiono część obostrzeń. Polacy znów mogą wejść do parków i lasów
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Piotr Barejka
oprac.  Piotr Barejka

Po prawie trzech tygodniach zniesiony został zakaz wstępu do parków, na bulwary i inne tereny zielone. Wejść można też do lasów. Wciąż jednak obowiązuje nakaz zachowania dwumetrowej odległości pomiędzy osobami, musimy też zakrywać usta i nos. Wyjątkiem są lasy, gdzie możemy przebywać bez maseczek.

- Zwracamy w tej chwili przede wszystkim uwagę na prawidłowość przemieszczenia się, czyli bezpieczne odległości, wykorzystanie maseczki czy innych materiałów, które mogą ochronić usta i nos - mówi Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji. - Na tę chwilę wygląda to bardzo dobrze. Liczymy, że będzie tak jak najdłużej - dodaje.

Epidemia trwa, ale Polacy ruszyli do parków

Pogoda sprzyja, więc parki z powrotem odżyły. Polacy wyszli się przespacerować, pobiegać, pojeździć na rolkach albo rowerze. Między innymi do Parku Szczęśliwickiego w Warszawie. Jak relacjonuje Robert Feluś, koło południa park wyglądał jak "w zwykły powszedni dzień o tej porze". - I gdyby nie to, że prawie każdy spaceruje w maseczce, to można by pomyśleć, że to taki zwykły dzień - mówi nasz dziennikarz.

Obraz
© Archiwum prywatne | Szymon Feluś

Sylwester Marczak twierdzi, że Polaków cechuje coraz większa odpowiedzialność. - Święta były dla nas wyraźnym sygnałem, jak duża jest odpowiedzialność ze strony mieszkańców. Zauważyliśmy olbrzymi spadek liczby podejmowanych interwencji - mówi Marczak. - Widać nasze odpowiedzialnie podejście - dodaje.

Policja apeluje, aby pamiętać, że wciąż nie można korzystać z placów zabaw, nawet jeśli znajdują się na terenie parków. Podobnie podczas spacerów w lasach nie wolno korzystać z małej architektury, wiat czy miejsc do biwakowania. Podczas spacerów po lesie nie trzeba zakrywać nosa i ust, jednak na leśnym parkingu musimy to zrobić.

Obraz
© PAP | Marcin Bielecki

Poza otwarciem parków, lasów i terenów zielonych poluzowano też kilka innych obostrzeń. Więcej osób może wejść do sklepów, godziny dla seniorów obowiązują tylko w dni robocze. Również w kościołach może przebywać więcej wiernych, podobnie podczas pogrzebów. Wciąż jednak nie wypożyczymy miejskiego roweru, wszędzie musimy też zachować między sobą dwumetrowy odstęp. Nie zmieniły się obostrzenia w transporcie publicznym.

Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Zabawa w Parku Szczęśliwickim w Warszawie

Wybrane dla Ciebie
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny, niebezpieczny krok Rosji
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny, niebezpieczny krok Rosji
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"
Wyniki Lotto 27.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 27.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Ważne rozmowy". Tajemniczy wpis Zełenskiego
"Ważne rozmowy". Tajemniczy wpis Zełenskiego
"To jest ten moment". Sikorski zaapelował do Nawrockiego
"To jest ten moment". Sikorski zaapelował do Nawrockiego
Ujawnił taktykę Rosjan. "Wykorzystują ludność cywilną"
Ujawnił taktykę Rosjan. "Wykorzystują ludność cywilną"
Obowiązkowe kaski dla dzieci i nastolatków. Prezydent podpisał ustawę
Obowiązkowe kaski dla dzieci i nastolatków. Prezydent podpisał ustawę
Sikorski mówi, czy chciałby zostać premierem. Padła jasna odpowiedź
Sikorski mówi, czy chciałby zostać premierem. Padła jasna odpowiedź
Polaków zabrakło w Genewie. "To nie było aż tak rozstrzygające"
Polaków zabrakło w Genewie. "To nie było aż tak rozstrzygające"
Tragedia w Jenkowicach. Betonowa płyta przygniotła dwie osoby
Tragedia w Jenkowicach. Betonowa płyta przygniotła dwie osoby