Koronawiurs w Polsce. Parki otwarte, więc Polacy ruszyli na spacery. "Wygląda to dobrze"
Luzowanie obostrzeń rozpoczęło się, między innymi, od otwarcia parków i lasów. Pogoda sprzyja, więc Polacy ruszyli na spacery. Ale policja nie ma zastrzeżeń, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów. - Na tę chwilę wygląda to bardzo dobrze. Liczymy, że będzie tak jak najdłużej - mówi Sylwester Marczak ze stołecznej komendy.
Po prawie trzech tygodniach zniesiony został zakaz wstępu do parków, na bulwary i inne tereny zielone. Wejść można też do lasów. Wciąż jednak obowiązuje nakaz zachowania dwumetrowej odległości pomiędzy osobami, musimy też zakrywać usta i nos. Wyjątkiem są lasy, gdzie możemy przebywać bez maseczek.
- Zwracamy w tej chwili przede wszystkim uwagę na prawidłowość przemieszczenia się, czyli bezpieczne odległości, wykorzystanie maseczki czy innych materiałów, które mogą ochronić usta i nos - mówi Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji. - Na tę chwilę wygląda to bardzo dobrze. Liczymy, że będzie tak jak najdłużej - dodaje.
Epidemia trwa, ale Polacy ruszyli do parków
Pogoda sprzyja, więc parki z powrotem odżyły. Polacy wyszli się przespacerować, pobiegać, pojeździć na rolkach albo rowerze. Między innymi do Parku Szczęśliwickiego w Warszawie. Jak relacjonuje Robert Feluś, koło południa park wyglądał jak "w zwykły powszedni dzień o tej porze". - I gdyby nie to, że prawie każdy spaceruje w maseczce, to można by pomyśleć, że to taki zwykły dzień - mówi nasz dziennikarz.
Sylwester Marczak twierdzi, że Polaków cechuje coraz większa odpowiedzialność. - Święta były dla nas wyraźnym sygnałem, jak duża jest odpowiedzialność ze strony mieszkańców. Zauważyliśmy olbrzymi spadek liczby podejmowanych interwencji - mówi Marczak. - Widać nasze odpowiedzialnie podejście - dodaje.
Policja apeluje, aby pamiętać, że wciąż nie można korzystać z placów zabaw, nawet jeśli znajdują się na terenie parków. Podobnie podczas spacerów w lasach nie wolno korzystać z małej architektury, wiat czy miejsc do biwakowania. Podczas spacerów po lesie nie trzeba zakrywać nosa i ust, jednak na leśnym parkingu musimy to zrobić.
Poza otwarciem parków, lasów i terenów zielonych poluzowano też kilka innych obostrzeń. Więcej osób może wejść do sklepów, godziny dla seniorów obowiązują tylko w dni robocze. Również w kościołach może przebywać więcej wiernych, podobnie podczas pogrzebów. Wciąż jednak nie wypożyczymy miejskiego roweru, wszędzie musimy też zachować między sobą dwumetrowy odstęp. Nie zmieniły się obostrzenia w transporcie publicznym.