Koronawirus Wietnam. Stanowcza reakcja po stwierdzeniu nowych przypadków. Dotyczy to 80 tys. ludzi z miasta Danang

Koronawirus Wietnam. Władze Wietnamu zdecydowały się na ponowne wprowadzenie środków zapobiegawczych wobec 80 tysięcy ludzi z miasta Danang. Wszystko przez wykrycie lokalnych przypadków zakażenia koronawirusem.

Koronawirus Wietnam. Stanowcza reakcja po stwierdzeniu nowych przypadków. Dotyczy to 80 tys. ludzi z miasta Danang
Źródło zdjęć: © YouTube
Łukasz Witczyk

27.07.2020 16:56

Koronawirus Wietnam. Stanowcza reakcja władz

Wietnam chwalony był za szybką reakcję przy wybuchu epidemii koronawirusa. Dzięki temu mieszkańcy mogli wrócić do normalnego życia. Wietnam był bliski osiągnięcia 100 dni bez nowych lokalnych infekcji. Jednak w sobotę potwierdzono, że 57-letni mężczyzna uzyskał pozytywny wynik testu. To była pierwsza od kwietnia infekcja środowiskowa.

W tym czasie w kraju odnotowywano nowe przypadki zakażeń koronawirusem, ale były to przypadki u osób, które przyjechały do Wietnamu z innych krajów. Wietnamskie władze wykazały się kolejną stanowczą reakcję. W całym Danang - popularnym miejscu wśród turystów - wprowadzono na czas nieokreślony środków dystansu społecznego. Wstrzymano wszystkie wydarzenia religijne, sportowe i kulturalne.

Koronawirus Wietnam. Powrót obostrzeń.

W miejscach publicznych w Danang obowiązkowe jest noszenie maseczek, a zgromadzenia ponad 30 osób są zabronione. W poniedziałek granice miasta zostały zamknięte dla turystów. Władze podały, że 80 tysięcy ludzi - głównie przyjezdnych - zostanie ewakuowanych lotami krajowymi do 11 wietnamskich miast. Ewakuacja zajmie co najmniej cztery dni.

Po powrocie do swoich miast wszelkie osoby przebywające w Danang będą musiały odbyć przymusową 14-dniową kwarantannę. Większość zagranicznych podróżnych ma obecnie zakaz wjazdu do Wietnamu. Tamtejsze władze obawiają się, że cztery lokalne przypadki to tylko wierzchołek góry lodowej, dlatego chcą zapobiec powownemu rozwojowi epidemii.

W Wietnamie dotychczas zdiagnozowano 431 przypadkó zakażenia koronawirusem. Żadna z chorych osób nie zmarła.

Zobacz także
Komentarze (0)