Koronawirus. Wielka Brytania. Nowe obostrzenia przy wjeździe do Anglii i Szkocji
Pasażerowie przed podróżą do Anglii i Szkocji będą musieli przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Celem wprowadzenia obostrzeń jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się nowych szczepów koronawirusa.
08.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:53
Osoby przyjeżdżające do Wielkiej Brytanii będą musiały przedstawić test z negatywnym rezultatem na obecność COVID-19, który nie będzie starszy niż 72 godz. Przepisy będą obowiązywały również obywateli tego kraju. W Anglii obostrzenia mają wejść w życie na początku przyszłego tygodnia, z kolei w Szkocji "jak najszybciej". Brytyjskie Ministerstwo Transportu podkreśla, że celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się nowych szczepów koronawirusa.
Koronawirus. Do Anglii i Szkocji tylko z negatywnym testem na COVID-19
Sprawa jest konsultowana z rządami Walii i Irlandii Północnej - informuje portal bbc.com. Środki ostrożności obejmą podróżnych przybywających do Anglii statkiem, samolotem lub pociągiem. W przypadku złamania zasad pasażerowie zostaną ukarani mandatem w wysokości 500 funtów. Przepisy nie obejmą m.in. przewoźników, dzieci poniżej 11 roku życia czy osoby podróżujące z krajów bez infrastruktury umożliwiającej przeprowadzanie testów.
Przeczytaj: Nowa mutacja. W Anglii zakażenia rosną lawinowo. Ministerstwo Zdrowia: "Mamy bufor bezpieczeństwa"
Negatywny wynik testu będzie musiał zostać pokazany przewoźnikowi w momencie wjazdu. W przypadku odmowy podróżny musi liczyć się, że otrzyma zakaz wejścia na pokład. Pasażerowie przybywający do Wielkiej Brytanii z tzw. krajów wysokiego ryzyka, do których zalicza się m.in. Polska, muszą również pamiętać o przejściu 10-dniowej kwarantanny, niezależnie od wyniku testu na obecność koronawirusa.
Koronawirus. Wielka Brytania zaszczepiła już 1,5 mln osób
W Wielkiej Brytanii drugi dzień z rzędu z powodu COVID-19 zmarło ponad tysiąc osób. Potwierdzono również ponad 50 tys. nowych zakażeń. W obliczu gwałtownego wzrostu nowych przypadków premier Boris Johnson chce zaszczepić jak najwięcej osób do 15 stycznia. Łącznie w kraju potwierdzono już ponad 78,5 tys. przypadków śmiertelnych i ponad 2,8 mln zakażeń. Pierwszą dawkę szczepionki otrzymało około 1,5 mln osób.
Przeczytaj również: Nowe obostrzenia. Zakaz lądowania dla samolotów z Wielkiej Brytanii
Zobacz także
Źródło: bbc.com