Koronawirus we Włoszech. Tragiczny bilans: 107 ofiar śmiertelnych, 3089 zarażonych
Liczba ofiar koronawirusa we Włoszech rośnie z godziny na godzinę. Z najnowszych danych wynika, że na zmarło już 107 osób. Liczba zarażonych wzrosła do ponad 3 tysięcy osób.
Koronawirus we Włoszech zbiera śmiertelne żniwo. Od wczoraj liczba osób, które zmarły z powodu zakażenia nim wzrosła o 28. Wirus, który w grudniu ubiegłego roku zaatakował mieszkańców Wuhan w środkowych Chinach, zabił już 107 osób we Włoszech.
Zobacz także: Koronawirus we Włoszech. Rząd zdecydował o zamknięciu wszystkich szkół i uniwersytetów
Od początku epidemii zakaziło się wirusem w tym kraju już 3089 osób. Od wczoraj liczba zakażonych wzrosła o 587 przypadków.
Śmiertelność (czyli odsetek zgonów wśród wszystkich zainfekowanych) jak wynika z najnowszych oficjalnych danych włoskich służb medycznych wynosi 3,4 proc.
Zakażenia koronawirusem stwierdzono już w 19 z 20 regionów administracyjnych Włoch. Jedynym wolnym od wirusa regionem jest Dolina Aosty w północno-zachodnich Włoszech.
Włoski rząd podjął w środę decyzję o zamknięciu do połowy marca wszystkich szkół i uczelni. Agencja Reuters dotarła tez do treści projektu dekretu przygotowanego przez włoski rząd, który nakazuje "zawieszenie wszelkich imprez, które wiążą się z koncentracją ludzi w jednym miejscu i nie pozwalają na zachowanie bezpiecznej odległości między nimi, wynoszącej co najmniej jeden metr".
Dekret ma też zakazać Włochom obejmowania się i podawania sobie rąk. W ten sposób rząd chce zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Żródło: corriere.it, reuters.com