Koronawirus we Włoszech. Siedmioosobowa rodzina zakażona
Rodzice i pięciu synów z okolic Padwy na północy Włoch zakażonych koronawirusem. Wszyscy przebywają w izolacji. Każdy z nich w osobnym pokoju. To pierwszy przypadek tak licznej jednocześnie zakażonej rodziny.
Koronawirus atakował ich stopniowo od końca października. W końcu została zakażona cała siedmioosobowa rodzina. Dom w miejscowości Terrassa Padovana zamienił się w końcu w miejsce izolacji. W siedmiu pokojach zamknęła się cała siódemka, co uznano za swoisty rekord epidemii. Po raz pierwszy poinformowano o tak licznej jednocześnie zakażonej rodzinie.
Zakażona rodzina to rodzice i ich synowie w wieku od 19 do 27 lat. Jak podała włoska prasa, zarażali się w ciągu 9 dni.
Jak przyznał 27-letni Filippo, rodzina ma szczęście, że posiada tak duży dom, ponieważ każdy przebywa w izolacji w osobnym pokoju. - Nasz dom stał się małą pustelnią, a życie rodzinne uległo kompletnej rewolucji - dodał.
Wyjaśnił też, jak na co dzień wygląda ich funkcjonowanie. - Ten, kto się dobrze czuje, robi jedzenie i sprząta. Z zakupami pomaga nam ciocia i koledzy ojca - powiedział. Dodał, że każdy spożywa posiłki w swoim pokoju, a potem jeden z braci zbiera talerze i myje je w wodzie o temperaturze 90 st. Celsjusza. Rozmawiają przez ścianę lub przez telefon.
Z mieszkającą obok babcią widują się tylko przez szybę.