Koronawirus w Polsce. Test na COVID-19 już w karetce. Nowość od Ministerstwa Zdrowia
Ratownicy medyczni z karetek pogotowia zrobią test antygenowy pacjentowi przy każdej interwencji? Takie uprawnienie chce im dać Ministerstwo Zdrowia, mówiąc, że to "spełnienie oczekiwań środowiska". Są głosy "za" - bo zdaniem ratowników może to pomóc pacjentowi. Inni mówią: - Efekt będzie odwrotny.
27.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:16
Test na koronawirusa już w karetce pogotowia? Niedługo takie uprawnienia mogą otrzymać ratownicy medyczni.
Jak informuje WP Ministerstwo Zdrowia, przygotowany został projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie medycznych czynności ratunkowych i świadczeń zdrowotnych innych niż medyczne czynności ratunkowe, które mogą być udzielane przez ratownika medycznego. Zakłada on m.in. możliwość pobrania przez ratownika medycznego materiału z górnych dróg oddechowych i wykonanie testu antygenowego na obecność SARS-CoV-2 przy każdej interwencji.
"Wprowadzenie tej zmiany spełnia oczekiwania środowiska ratowników medycznych" - informuje WP Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Koronawirus. Szybszy transport pacjenta
Jak przekonuje sam minister Adam Niedzielski, chodzi o usprawnienie działania zespołów ratownictwa medycznego.
- To może być krok do przodu - mówi nam Jakub Pawlak, ratownik medyczny z Warszawy. - Generalnie, jesli wykonana procedura będzie ułatwiała logistykę z pacjentem, to jestem na tak - dodaje.
Mowa o sytuacji, w której pacjent szybciej trafia do właściwej placówki. Teraz karetki jeżdżą do najbliższego szpitala, by taki test wykonać. Tworzy to znane wszystkim ze zdjęć i nagrań kolejki przed szpitalnymi oddziałami ratunkowymi i izbami przyjęć. Po zmianie, gdy test będzie mógł zostać wykonany w karetce, dodatni pacjenci będą mogli być od razu kierowani do szpitali zakaźnych. A negatywni do innych placówek.
Kiedy test wykonać i co z przeszkoleniem?
- Odrębną sprawą jest przeszkolenie z wykonywania wymazów. Takiego przygotowania nie posiadamy - zauważa ratownik z Warszawy.
Niejasne jest też, jak w praktyce ta możliwość wykonywania testu będzie stosowana. Pytaliśmy o to Ministerstwo Zdrowia. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, czy zespoły ratownictwa medycznego będą zobowiązane do przebadania każdego pacjenta, czy też badać będą tylko pacjentów objawowych.
Nie wszyscy są "za"
Są też głosy przeciwne. Wojciech Skotnicki, ratownik medyczny ze Szczecina: - Pierwsze słyszę, by pomysł wykonywania testów był spełnieniem naszych oczekiwań. Oczekiwaliśmy i nadal oczekujemy spełnienia wielu innych, ważniejszych dla ratowników i pacjentów postulatów. Jak choćby rozszerzenie wachlarza leków. Na te i wiele innych postulatów MZ pozostaje od lat głuche.
- Obarczenie zespołów koniecznością wykonywania testów u pacjentów w chwili, gdy zespołów i tak już brakuje z powodu przeciążenia obecnymi wezwaniami, zakrawa na jakieś kuriozum - ocenia ratownik. - Tym bardziej, że od miesięcy sami nie możemy doprosić się objęcia testami - dodaje.
Już po pierwszych dniach od ogłoszenia tego pomysłu zaczęło dochodzić do sytuacji niedopuszczalnych. - Pacjenci wzywają karetki tylko w celu wykonania testów. Moi koledzy parę dni temu otrzymali wezwanie o 3 w nocy do pacjentki, która zapragnęła przetestować się na obecność COVID-19 z powodu bólu gardła - relacjonuje ratownik.
Test antygenowy. Jak się go wykonuje?
Testy antygenowe są już wykorzystywane w oddziałach szpitalnych, SOR-ach i izbach przyjęć, zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego.
Wykonuje się je u pacjentów z objawami infekcji dróg oddechowych. Najpierw pobiera się wymaz z nosa lub nosogardzieli, a następnie próbkę materiału nanosi się do otworu na płytce testowej. Wynik dostępny jest zazwyczaj w ciągu 10-30 minut.
Gdy test okazuje się pozytywny, oznacza zakażenie koronawirusem. Wynik negatywny pewności nie daje - tu należy potwierdzić wynik testem genetycznym.
Projekt nowelizacji rozporządzenia związany z wykonywaniem testów antygenowych przez ratowników jest procedowany w skróconym trybie i wejdzie w życie w dniu następującym po dniu ogłoszenia.