Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Szef KPRM tłumaczy różnicę między galeriami i restauracjami

Michał Dworczyk odniósł się do ogłoszonych w czwartek przez ministra zdrowia zasad, które zaczną obowiązywać od 1 lutego. Szef KPRM podkreślał, że koronwirus wciąż jest groźny, a wszelkie decyzje rządu dotyczące znoszenia obostrzeń w Polsce zapadają w oparciu o opinie specjalistów.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk tłumaczy różnicę między galeriami i restauracjamiKoronawirus w Polsce. Michał Dworczyk tłumaczy różnicę między galeriami i restauracjamiŹródło: kprm, fot: Adam Guz
d3ibh46
d3ibh46

Michał Dworczyk był gościem "Wydarzeń" na antenie Polsat News. Szef Kancelarii Premiera odpowiadał na pytania związane z obowiązującymi w Polsce obostrzeniami, wprowadzonymi w celu walki z pandemią koronawirusa.

Koronawirus w Polsce. "Wszyscy jesteśmy wykończeni"

Szef KPRM odniósł się do zarzutów ze strony przedsiębiorców i opozycji, którzy twierdzą, że utrzymywanie obostrzeń godzi w bezpieczeństwo finansowe tysięcy Polaków. Dworczyk podkreślił, że decyzje rządu nie zapadają na podstawie emocji i obaw, tylko są wynikiem analiz popartych opiniami ekspertów. Dodał jednak, że rozumie frustracje przedsiębiorców, ale uważa, że restrykcje są konieczne.

- Wszyscy jesteśmy pod bardzo dużą presją, wszyscy są wykończeni, ale musimy pamiętać o tym, że dzięki samodyscyplinie stosunkowo łagodnie przeszliśmy przez ten czas pandemii - powiedział. - Potrzebny jest jeszcze ten ostatni wspólny wysiłek - dodał.

Polityk zaznaczał, że wprowadzane przez rząd zasady, na jakich funkcjonować ma gospodarka w obliczu pandemii, podejmowane są nie tylko na podstawie danych w Polsce, lecz także w oparciu o sytuację epidemiczną w innych krajach. - Nie możemy zamykać oczu na to, co się dzieje w krajach ościennych. Chciałbym zaznaczyć, że w innych krajach jak na przykład Holandia te obostrzenia są dużo ostrzejsze - mówił gość "Wydarzeń"

Strajk Kobiet. Marta Lempart: Czujemy się odpowiedzialne za przekonywanie do pokojowych protestów

Koronawirus w Polsce. Różnica między restauracjami a galeriami handlowymi

Michał Dworczyk skomentował również wypowiedzi senatora PiS Jana Marii Jackowskiego, który stwierdził, że otwarcie galerii handlowych oznacza uległość wobec międzynarodowych korporacji i ignorowanie fatalnej sytuacji branży m.in. branży gastronomicznej. Krytycy decyzji rządu wskazują, że restauracje mogą równie skutecznie co galerie handlowe, wprowadzać konieczne protokoły sanitarne.

d3ibh46

- Możemy dyskutować na temat protokołów sanitarnych. W restauracji czy w innych miejscach, gdzie spożywamy posiłki, przebywamy dłużej i bez maski, natomiast jeśli chodzi o galerie, to przemieszczamy się maskach i mniej czasu poświęcamy na poszczególne sklepy - tłumaczył minister w Kancelarii Premiera.

Polityk pytany był również o konkretne badania wskazujące na to, w jakich miejscach łatwiej o zakażenie koronawirusem, a na podstawie których zapadają decyzje rządu. Dworczyk nie wskazał jednak konkretnych prac naukowych. - To jest jakiś pomysł, by publikować te badania, ale dziś, jeśli ktoś wykaże nieco wysiłku, to znajdzie takie materiały, na podstawie których może sobie jakieś zdanie wyrobić. Ale my się opieramy na ekspertyzach naszych specjalistów i ekspertów - stwierdził Michał Dworczyk.

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3ibh46
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ibh46
Więcej tematów