PolitykaKoronawirus w Polsce. Premier: "Nie poszliśmy błędną drogą"

Koronawirus w Polsce. Premier: "Nie poszliśmy błędną drogą"

- Nie poszliśmy błędną drogą budowania tzw. zbiorowej odporności. Nie idziemy też drogą państw, które kolejny raz wprowadzają całkowity lockdown - podkreślił w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara, Marcin Obara
Michał Wróblewski

17.10.2020 15:00

Szef rządu powołał się na - jak sam stwierdził - prestiżowy periodyk medyczny "The Lancet, który ma potwierdzać "wszystkie obawy dotyczące natury koronawirusa". - Na takich założeniach opieramy nasze działania i strategię - podkreśla Morawiecki.

- Nie poszliśmy błędną drogą budowania tzw. zbiorowej odporności. Nie idziemy też drogą państw, które kolejny raz wprowadzają całkowity lockdown. Idziemy drogą środka, ale zahamowanie zachorowań jest w naszych rękach - przekonuje premier.

Pisze także o "osobistej odpowiedzialności" i namawia do dezynfekcji rąk, dystansu oraz noszenia maseczek.

Koronawirus. Kolejny rekord zakażeń. Ekspert: jesteśmy o krok od tragedii

- W najbliższych tygodniach system opieki zdrowotnej może się zapaść - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską doktor Bartosz Fiałek. Zdaniem lekarza jedynym możliwym wyjściem z sytuacji może okazać się drugi lockdown. Rząd taki scenariusz dziś wyklucza.

Koronawirus w Polsce nie daje za wygraną. Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane. Ponad 9,6 tys. nowych infekcji to największa liczba dobowa od początku pandemii. Poinformowano też o 84 zgonach.

- To już nie są żarty. Patrząc na nasze możliwości, żarty się skończyły i teraz ludzie powinni nastawić się na drugi lockdown. Miejsca w szpitalach nam uciekają, jedno po drugim. Tym samym w Warszawie ciężko znaleźć miejsce dla jakiegokolwiek pacjenta - komentuje Fiałek.

Ministerstwo Zdrowia przekazało, że z powodu koronawirusa hospitalizowanych jest 7612 pacjentów (przy 604 zajętych respiratorach). Kwarantanną objęto 327 507 osób. Resort podał też, że nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objętych jest 45 605 osób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (480)