Koronawirus w Polsce. Powrót do szkół już we wrześniu? Dariusz Piontkowski zdradza szczegóły
Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż daje się nam we znaki. Czy w związku z tym uczniowie wrócą we wrześniu do szkół i stacjonarnego nauczania? Kilka szczegółów zdradził minister Dariusz Piontkowski.
21.07.2020 | aktual.: 21.07.2020 17:07
We wtorek na Twitterze Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawiły się dwa wpisy zawierające wypowiedź ministra Dariusza Piontkowskiego. Te odnosiły się do przyszłości, jaka czeka uczniów od września i rozpoczynającego się wtedy roku szkolnego 2020/2021.
Koronawrius w Polsce. Kiedy dzieci wrócą do szkoły? Dariusz Piontkowski zdradza plan
"Chcemy, aby uczniowie od września wrócili do tradycyjnej nauki w szkołach. Pracujemy nad przepisami, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół" - mówił Dariusz Piontkowski cytowany przez resort.
Minister edukacji narodowej mówił też o nowych prerogatywach, które resort chce udzielić dyrektorom szkół. Te mają dotyczyć decyzji o ewentualnym przejściu na zdalne nauczanie. "Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS, mógł szybko zareagować" - mówił Piontkowski.
Koronawirus w Polsce. Dariusz Piontkowski o nauczaniu od września
To nie pierwsza wypowiedź ministra edukacji narodowej dotycząca powrotu dzieci do szkół. Na początku lipca Piontkowski wypowiadał się dla "DGP", gdzie zauważył, że otwarcie przedszkoli i żłobków nie przyczyniło się do podwyższenia liczby zakażeń. Zdaniem polityka, otwarcie szkół od września nie powinno skutkować pogorszeniem stanu epidemicznego w Polsce.
- Zakładamy, że od września wrócimy do stacjonarnych zajęć w szkołach. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmiemy po konsultacjach z głównym inspektorem sanitarnym i z ministrem zdrowia - stwierdził w wywiadzie dla "DGP".
Dariusz Piontkowski mówił wtedy także o nowych uprawnieniach dla dyrektorów szkół. Te miałyby działać nie tylko w dobie epidemii koronawirusa, ale także przy innych nadzwyczajnych zagrożeniach. Minister wymienił tu m.in. powodzie, śnieżyce i silne wichury.
Tu ważna będzie jednak rola kuratorium oświaty. Zdaniem ministra edukacji narodowej to właśnie kurator powinien podjąć ostateczną decyzję ws. przejścia danej szkoły na nauczanie zdalne.