Koronawirus w Polsce. Najnowsze dane o zakażonych z Ministerstwa Zdrowia [3 listopada]
Epidemia koronawirusa w Polsce z dnia na dzień przybiera na sile. Chorych, wymagających hospitalizacji przybywa szybciej, niż łóżek dla pacjentów z COVID-19. Rośnie także liczba zajętych respiratorów. Ministerstwo Zdrowia przedstawiło najnowsze dane dotyczące zakażonych i ofiar koronawirusa.
Mamy 19 364 nowe potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem - poinformowało we wtorek na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
Najnowsze przypadki zakażenia potwierdzono w województwach: mazowieckim (2959), śląskim (2407), wielkopolskim (2114), małopolskim (2106), dolnośląskim (1964), pomorskim (1317), lubelskim (1290), łódzkim (1110), podkarpackim (929), warmińsko-mazurskim (565), świętokrzyskim (551), kujawsko-pomorskim (551), zachodniopomorskim (454), opolskim (445), podlaskim (316), lubuskim (286).
Zmarło 227 osób chorych na COVID-19. Jak uściślił resort "z powodu COVID-19 zmarło 31 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 196 osób".
Od początku epidemii zakaziły się w Polsce koronawirusem już 414 844 osoby. Zmarły 6 102 osoby chore na COVID-19.
Koronawirus w Polsce. W szpitalach jest 7,7 tys. wolnych łóżek i 429 respiratorów
Z najnowszego dobowego raportu resortu zdrowia wynika, że w szpitalach są obecnie 25 902 łóżka przeznaczone dla pacjentów chorych na COVID-19 (o 1 095 więcej niż w poniedziałek). Zajętych jest obecnie 18 600 łóżek (o 1 377 więcej niż dobę wcześniej).
Do dyspozycji najciężej chorych jest 1 979 respiratorów (o 63 więcej niż w poniedziałek). Korzysta z nich obecnie 1 550 pacjentów (o 97 więcej niż dobę wcześniej).
To oznacza, że obecnie w polskich szpitalach są 7 742 wolne łóżka dla pacjentów z COVID-19 i 429 respiratorów.
Na kwarantannie są obecnie 421 582 osoby. Pod nadzorem epidemiologicznym znajduje się 46 697 osób.
Od początku epidemii wyzdrowiało 159 986 osób (w ciągu ostatniej doby uznano za ozdrowieńców 5 573 osoby).
Koronawirus w Polsce. Grozi nam lockdown?
Rosnąca liczba przypadków zakażeń sprawiła, że rząd wprowadza kolejne obostrzenia mające powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli wszystkich klubów i kół parlamentarnych do rozmów na temat sytuacji epidemicznej.
Na spotkaniu pojawili się jedynie przedstawiciele PiS i Konfederacji. PSL wysłało na nie swoich ekspertów. Koalicja Obywatelska i Lewica odmówiły udziału w spotkaniu z ekspertami Rady Medycznej i przedstawicielami rządu.
- Premier powiedział, że przygotowani są na różne warianty od pełnego lockdownu - najbardziej prawdopodobnego, który będzie pełniejszy niż ten, który miał miejsce wiosną - do mniej pełnej, pośredniej wersji lockdownu, który - jak to określił premier - jest mało prawdopodobny - powiedział o spotkaniu jeden z biorących w nim udział polityków Konfederacji Jakub Kulesza.
Kulesza dodał, że premier miał zapowiedzieć w trakcie spotkania ogłoszenie w środę kolejnych obostrzeń.
Koronawirus w Polsce. Rząd rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego?
- Nie wykluczamy żadnego scenariusza oczywiście. Natomiast ten twardy lockdown, to rząd robi wszystko, żeby tego scenariusza uniknąć. Dlatego, że wiemy, jakie będzie to miało konsekwencje dla gospodarki - stwierdził we wtorek w TVN 24 szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o plany wprowadzenia lockdownu.
Dworczyk dodał, że dalsze rozwiązania będą zależały od dynamiki zachorowań i wydolności służby zdrowia. - To prawda, że system jest już na granicy wydolności. Od lat borykamy się w Polsce z problemem zbyt małej liczby personelu medycznego - zaznaczył.
Tymczasem w mediach pojawiły się informacje o wprowadzeniu w Polsce stanu wyjątkowego, gdy liczba dziennych przypadków zakażenia koronawirusem przekroczy 50 tys.
- Takie plany nie były omawiane, codziennie uczestniczę w posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Oczywiście reagujemy w sytuacji, w której się znalazła Polska, ale ta reakcja sprowadza się przede wszystkim do stworzenia większej liczby miejsc szpitalnych, do zapewnienia opieki osobom zarażonym, są też podejmowane stanowcze działania, związane np. z zamknięciem cmentarzy, które mają służyć temu, by zahamować roznoszenie się epidemii - zapewnił we wtorek rano w radiowej Jedynce minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.
Koronawirus na świecie. Już prawie 47 mln zakażonych
Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 wybuchła w połowie grudnia ubiegłego roku w Wuhan, stolicy prowincji Hubei w środkowych Chinach. Wirus szybko "przekroczył" granicę i zaczął rozprzestrzeniać się na całym świecie.
Łącznie odnotowano od tego czasu już 46,9 mln zakażeń. Zmarło 1,2 mln osób chorych na COVID-19.