Koronawirus. W Polsce gorzej niż w Chinach. "Czeka nas kolejny lockdown"
Koronawirus. W Polsce padają kolejne rekordy zachorowań. W sobotę przegoniliśmy Chiny w łącznej liczbie chorych. Jak to możliwe? Gdy w Polsce sytuacja jest bardzo zła, w Chinach codziennie przybywa… kilkunastu chorych i pandemia niemal wygasła. – Nie wytrzymamy. Z pewnością czeka nas kolejny lockdown – mówi dr Tomasz Ozorowski, mikrobiolog i były prezes Stowarzyszenia Epidemiologii Szpitalnej.
W piątek w Polsce padł rekord zachorowań: 1587 zakażeń koronawirusem. W sobotę zakaziły się tylko 3 osoby mniej - jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, w ciągu ostatniej doby przybyło 1584 nowych chorych. W ten sposób Polska przegoniła Chiny pod względem łącznej liczby osób zakażonych.
Koronawirus. Kilka przypadków w Chinach
Według najnowszych danych w kraju, gdzie rozpoczęła się ogólnoświatowa pandemia koronawirusa, łącznie zachorowały 85 337 osoby. W Polsce w sobotę jest to już 85 980. Różnica polega na tym, że w Polsce codziennie mamy ponad tysiąc nowych przypadków, w Chinach ostatniej dobry zachorowało… 15.
Jak Chinom udało się wygasić pandemię koronawirusa? Niedawno tłumaczył to Xi Chen, profesor zdrowia publicznego na Uniwersytecie Yale. W opublikowanych badaniach wyjaśnia, że kluczem do sukcesu było zamykanie wszystkich regionów, gdzie szybko rosła liczba nowych zakażeń, w tym kwarantanna i blokady miast. W ich wyniku około 760 milionów ludzi zostało objętych ograniczeniami.
Gdy w Polsce padają kolejne rekordy zachorowań, obostrzenia są tylko w niektórych powiatach. – U nas rząd kontroluje epidemię, ograniczając liczbę przeprowadzanych testów. Polska robi ich niemal najmniej w Europie. A to oznacza, że nie wiemy, na czym stoimy. Ilu naprawdę jest chorych? – mówi dr Tomasz Ozorowski.
W nawiązaniu do Chin podkreśla, że w ograniczeniu zakażeń pomaga wszędzie to samo. – Zachowywanie dystansu społecznego, noszenie maseczek oraz wprowadzanie obostrzeń. Skoro tego u nas nie ma, ludzie nie przestrzegają zaleceń, to będzie bardzo źle – uważa dr Tomasz Ozorowski.
I dodaje: - Nie mam wątpliwości, że za kilka tygodni czeka nas kolejny lockdown, ponieważ służba zdrowia nie wytrzyma takiego napływu chorych.
Koronawirus. Więcej testów
Chińczycy wykonują dużo więcej testów na koronawirusa. W przeliczeniu na milion mieszkańców przebadano tam 111 tys. osób, w Polsce – 84 tys. Obecnie w naszym kraju jest 14 tys. aktywnych chorych, w Państwie Środka – 167.
Ministerstwo Zdrowia po kolejnym rekordzie zachorowań zapowiada wprowadzenie nowych obostrzeń. W związku ze zwiększoną liczbą zakażeń Ministerstwo Zdrowia podejmie radykalne kroki.
- To, co ważne, to nowe obostrzenia, które pojawią się w strefach żółtych i czerwonych. Będziemy o tym informować. To będą restrykcje dotyczące spotkań międzyludzkich i innych. Teraz właśnie trwa rozmowa o tym pomiędzy ministrem Niedzielskim a nowym zespołem, który powołano ostatnio - mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia.