Koronawirus w Polsce. Drwiny z minister Marleny Maląg za wywiad w radiu
Koronawirus w Polsce. Marlena Maląg udzieliła wywiadu, którego fragment krąży po sieci. Bynajmniej nie chodzi o to, co powiedziała polityk. Internauci zwracają uwagę na to, jak mówiła. Wyrażają podziw dla dziennikarza, który rozmawiał z minister.
"Pani minister Marlena Maląg nie zrozumiała chyba, na czym polega wywiad" - czytamy na profilu Twitterowym Konfederacji. "Minister Maląg chyba brała korepetycje u Anny Zalewskiej i pożyczyła tabelki, które uczą, jak mówić dużo, ale bez większego sensu i nie powiedzieć nic" - ocenił dziennikarz Patryk Michalski. Ze śmiechu, jak napisała, popłakała się dziennikarka Dominika Długosz. "Coś niewiarygodnego. Choć to trudne, warto obejrzeć to wodolejstwo do końca" - stwierdził z kolei dziennikarz Dariusz Ćwiklak.
To tylko niektóre z komentarzy dotyczące wywiadu minister pracy i polityki społecznej. Marlena Maląg była gościem w RMF FM. Rozmowę prowadził Marcin Zaborski, a raczej - w pewnym momencie - jedynie próbował. Nie był w stanie dojść do głosu.
Szefowa resortu pracy i polityki społecznej nie przestawała mówić, mimo uwag dziennikarza. Opowiadała o tym, jaką pomoc w obliczu koronawirusa otrzymują domy opieki społecznej.
Koronawirus w Polsce. Komrpomitacja Minister Marleny Maląg
- Rozmawiamy, czy prowadzimy monolog? - pytał Zaborski. - W ten sposób nie da się rozmawiać - podkreślił. Minister nie zwróciła jednak na to uwagi i mówiła dalej. Dziennikarz się nie poddawał i próbował coś powiedzieć. Efekt? Mówili jednocześnie.
- Czy musimy zakończyć tę rozmowę? Nie rozumiem konwencji, w jakiej się znaleźliśmy. Czy pani mnie słyszy? - powtórzył Zaborski kilka razy. Nie dawał za wygraną: - Czy pani minister zechce odpowiedzieć na moje pytania, czy zostajemy przy modelu briefingu, na który się nie umawialiśmy?
Maląg zareagowała, jednak nie tak, jak oczekiwałby tego prowadzący. - Odpowiadamy na pytania, które pan chce zadać - powiedziała. - Ale pani nie wie, jakie pytania chcę zadać - podkreślił Zaborski. Napił się wody i zaśmiał z bezradności.
- Pani minister, o czym pani mówi? - dopytywał. Podkreślił, że chciałby, by rozmowa wyglądała inaczej "z szacunku do słuchaczy i widzów".
Przeczytaj również: Koronawirus w Polsce. Zamieszanie wokół słów prezydenta o 500 plus. Andrzej Duda reaguje
Zdaniem scenarzysty Andrzeja Staszczyka dziennikarz miał "anielską cierpliwość do pani Maląg". "Szacun i podziw" - napisał na Twitterze.
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl