Koronawirus w Polsce. Adam Niedzielski na izolacji, po południu wykona test

Trzecia fala pandemii koronawirusa w Polsce jest faktem. Od kilku dni notowane są przyrosty w liczbie nowych zakażeń COVID-19. - Mamy w czwartek potwierdzone 12 142 przypadków zakażenia koronawirusa. Tuż przed wywiadem otrzymałem raport - mówił w RMF FM Adam Niedzielski. To spadek o dokładnie 5 przypadków w porównaniu z dniem poprzednim.

Minister zdrowia był pytany o możliwy termin znoszenia obostrzeń. Niedzielski odmówił podania konkretnej daty, ale ujawnił nową filozofię rządu. - Musi być okazja do tego, aby znosić obostrzenia i tym się będziemy kierować . Będziemy bardziej śledzić obłożenie w szpitalach niż samych przypadków zakażeń, bo na przykład seniorzy będą zaszczepieni. Jeśli uda nam się obniżyć granicę wieku hospitalizacji, to nie będzie to już tak niebezpieczne. Liczymy, że w konsekwencji spadnie liczba zgonów - tłumaczył Adam Niedzielski.

- Nawet jak będziemy mieli dziennie kilka tysięcy zakażeń, ale uda się zredukować zagrożenie wśród najstarszych, to będziemy mogli powiedzieć: "mamy pandemię pod kontrolą" - dodał szef resortu zdrowia.

Minister zdrowia na kwarantannie. "Po południu zrobię test"

Minister zdrowia od kilku dni przebywa na autokwarantannie po spotkaniu z szefem KPRM, który jest zakażony koronawirusem. - Czuję się dobrze, w czwartek zaczyna się siódma doba od kontaktu. Po południu będę chciał robić test na COVID, na szczęście nie mam żadnych objawów koronawirusa - mówił Niedzielski. Urzędnik zapewnił, że - choć zdalnie - to cały czas jest w pracy i stara się "normalnie" wykonywać swoje obowiązki.

W środę rząd zdecydował się na zmianę obowiązujących obostrzeń, jednak z podziałem na regiony. W najbardziej dotkniętym wirusem województwie warmińsko-mazurskim w życie wejdą poprzednie przepisy. Od soboty nauka w klasach 1-3 będzie prowadzona w trybie zdalnym, zamknięte zostaną galerie handlowe oraz placówki kulturalne. Również baseny i korty tenisowe będą zamknięte.

Wielkanoc 2021. Adam Niedzielski o "wariancie wzrostów liczby zakażeń"

Podczas konferencji prasowej w środę minister zdrowia ocenił, że szczyt trzeciej fali w obecnym wariancie ma być na średnim poziomie 10-12 tysięcy zakażeń. Adam Niedzielski uchylił także rąbka tajemnicy w sprawie nachodzącej Wielkanocy.

- Nastawienie rządu jest takie, żeby w miarę możliwości dokonywać w miarę odważnych kroków i luzować obostrzenia. Obecnie, przez wzrost zakażeń i wzrost dynamiki trzeciej fali, to przekreśla taką możliwość (...). Ale jak będzie przestrzeń na podjęcie decyzji luzujących, to jest podejmiemy - przekazał szef resortu zdrowia.

Jednak kilkanaście godzin później - w rozmowie z RMF FM - złagodził nieco swoje stanowisko. - W jednym z wariantów (wzrostów liczby zakażeń w marcu) będziemy musieli rozważyć scenariusz, w którym Wielkanoc będziemy musieli spędzić w domu - mówił Niedzielski. Szef resortu zdrowia przewiduje, że do szczytu zachorowań dojdzie pod koniec marca. - Dzienne liczby zakażeń mogą być powyżej 15-16 tysięcy - wyliczał.