Trwa ładowanie...
Luiza Pastuszka
16-08-2020 18:11

Koronawirus w Niemczech. Niepokojący wzrost zakażeń. Instytut Roberta Kocha apeluje

Koronawirus w Niemczech nie daje za wygraną, a liczba zakażeń nieustannie rośnie. W związku z tym Instytut Roberta Kocha (RKI) zaapelował o większą ostrożność, a także o unikanie tłumów ludzi. Zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach.

Koronawirus w Niemczech. Niepokojący wzrost zakażeń. Instytut Roberta Kocha apelujeŹródło: Getty Images
d5uc5z7
d5uc5z7

Wielu polityków opowiedziało się za bardziej zdecydowanymi działaniami przeciwko naruszeniom zasad obowiązujących na czas pandemii. Chociaż, że w przypadku podejrzenia zakażenia wirusem w Niemczech na ogół przestrzega się oficjalnych nakazów kwarantanny.

W sobotnim raporcie bieżącym RKI oceniło wzrost liczby przypadków w Niemczech jako "bardzo niepokojący”, zwłaszcza przy „nabierającej tempa dynamice”. Dlatego też całe społeczeństwo musi nadal angażować się w ochronę przed zakażeniami.

"W miarę możliwości należy unikać tłumów - zwłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych - a uroczystości powinny ograniczać się do najbliższego kręgu rodziny i przyjaciół”, wynika z raportu. Ponadto należy nadal przestrzegać obowiązujących przepisów dotyczących odległości i higieny.

Manifestacje sytuacją "wysokiego ryzyka"

Szef frakcji CDU w Bundestagu Ralph Brinkhaus domagał się ostrzejszego postępowania wobec demonstracji przeciwko pandemii. Wolność demonstracji jest ważnym dobrem publicznym, a "protesty mogą być nadal ograniczane tylko w uzasadnionych, wyjątkowych przypadkach”, napisał Brinkhaus do posłów CDU/CSU, jak podała gazeta "Handelsblatt” z Duesseldorfu.

d5uc5z7

Jednakże organizatorzy musieliby jeszcze bardziej "zobowiązać się do przedstawienia i przestrzegania spójnych koncepcji dotyczących higieny”. Państwo nie może stać bezczynnie, gdy manifestacja zamienia się w "sytuację wysokiego ryzyka”, kontynuował Brinkhaus. Duże zgromadzenia ludzi, którzy jeszcze niedawno w Berlinie świadomie łamali przepisy higieny, stanowiły „zagrożenie dla ogółu społeczeństwa”. Czyniąc to, nie tylko ryzykowali naszym zdrowiem, "narażali na szwank odbudowę naszej gospodarki i naszego społeczeństwa”.

Także rządzący w Berlinie burmistrz Michael Mueller (SPD) zapowiedział, że naruszenia zasad na czas pandemii będą surowiej karane. "Osoby zaprzeczające istnieniu pandemii zagrażają wielu. Nie ma na to wymówki, musimy być bardziej surowi”, powiedział Mueller gazecie „Bild am Sonntag”. Konkretnie Mueller zapowiedział: "W sektorze gastronomicznym będziemy dbać o to, aby listy gości były prawidłowo prowadzone. Prędzej będziemy wstrzymywać demonstracje, jeśli nie będzie przestrzegania zasady noszenia masek”.

Właściwa dyscyplina społeczna

Jeśli chodzi o przestrzeganie nakazów kwarantanny, "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS) podała, że urzędy ds. porządku publicznego w północno-zachodnich powiatach Herne, Unna, Duisburg, Guetersloh, Moenchengladbach, Dueren i Wesel, które szczególnie mocno ucierpiały z powodu koronawirusa, były zadowolone z ogólnej sytuacji. "Z naszego punktu widzenia, dyscyplina w społeczeństwie jest odpowiednia”, powiedział frankfurckiej gazecie rzecznik prasowy miasta Moenchengladbach, gdzie obecnie na kwarantannie przebywa 286 osób. Miasto Herne zadeklarowało, że może „dalej wystawiać swoim mieszkańcom dobre świadectwo”.

Czytaj więcej na Deutsche Welle: Niemcy: Mamy wystarczające zapasy remdesiviru

Także w dużych miastach: Berlinie, Offenbach w Hesji i Ludwigshafen w Nadrenii-Palatynacie urzędy ds. porządku publicznego nie stwierdziły prawie żadnych naruszeń, jak wynika z raportu RKI. Ponieważ urzędy ds. porządku publicznego nie są w stanie monitorować wszystkich obywateli w miejscu ich zamieszkania, urzędnicy przeprowadzali kontrole na miejscu i reagowali na wskazówki od sąsiadów i współobywateli.

d5uc5z7

W mieście Rheda-Wiedenbrueck w powiecie Guetersloh stwierdzono dziewięć naruszeń; w Ludwigshafen badane są obecnie dwie skargi od sąsiadów; w Wesel badano informację zwrotną. W większości przypadków jednak, zgodnie z raportem RKI, funkcjonariusze znaleźli podejrzanych o infekcję we własnym domu.

Zobacz też: Koronawirus. "Lex Sasin" zapewni bezkarność politykom? Wiceminister przekonany o "uczciwości administracji"

Katarzyna Domagała-Pereira Deutsche Welle

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl"

d5uc5z7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5uc5z7
Więcej tematów