Koronawirus w Chinach. 7 lat więzienia za "plotkowanie" o chorobie
Koronawirus w Chinach może zabić, ale i posłać człowieka za kratki. Tak się stanie w przypadku rozpowszechniania informacji o chorobie, które nie pochodzą z oficjalnych źródeł. Władze Chin ustaliły, że to przestępstwo, za które grozi do 7 lat więzienia.
Koronawirus w Chinach wzbudza panikę. Władze kraju - chcąc mieć sytuację pod kontrolą - uznały, że publikowanie "plotek" na temat epidemii to "zakłócanie porządku publicznego".
W rządowej gazecie "People Daily" pojawiło się ostrzeżenie, że za rozpowszechnianie informacji na temat epidemii, które nie pochodzą z oficjalnych źródeł, Chińczykom grozi nawet 7 lat więzienia - pisze "Rzeczpospolita".
Koronawirus w Chinach. 7 lat więzienia za "plotkowanie" o chorobie
Dziennik donosi, że chiński rząd zaczął cenzurować wpisy w serwisach społecznościowych. Nierzetelne posty wyłapuje tamtejszy system cenzury online, nazywany także "wielką zaporą ogniową" - czytamy.
Zobacz też: Koronawirus w Chinach. Skutki dla gospodarki będą poważne
Human Rights Watch alarmuje, że w ostatnich tygodniach zatrzymano dziesiątki osób - w tym co najmniej ośmiu lekarzy - które zamieściły w mediach społecznościowych wpisy związane z epidemią koronawirusa. Jednym z najnowszych takich przypadków ma być mężczyzna, który zamieścił wideo pochodzące rzekomo ze szpitala w Wuhan. Przedstawia ono jedno z ośmiu ciał zabranych z łóżka, czekające na "swoją kolej" do przepełnionych krematoriów.
Czytaj też: Koronawirus z Chin. Wycieczkowiec z 3,7 tys. osób na pokładzie poddany kwarantannie w Jokohamie
Koronawirus w Chinach. Dramat tysięcy zwierząt. Padają oskarżenia
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
