Koronawirus trawi Niemcy. "Liczby pędzą w górę"
Sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Niemczech jest coraz gorsza. - Liczby dosłownie pędzą w górę - mówi premier Badenii-Wirtembergii. Politycy nie wykluczają, że dojdzie do zaostrzenia lockdownu w kraju.
Koronawirus pustoszy Niemcy. Wszystko przez III falę zakażeń COVID-19, która z impetem uderzyła w Europę i doprowadziła do drastycznego wzrostu zakażeń.
Koronawirus Niemcy. "Liczby pędzą w górę"
"Kraj znajduje się w trzeciej fali koronawirusa i w tak skomplikowanej sytuacji, jakiej jeszcze nie było podczas pandemii" - pisze niemiecki dziennik "Tagesspiegel".
To, że sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Niemczech jest zła, podkreślił też premier Badenii-Wirtembergii Winfried Kretschmann. Polityk stwierdził, że konieczny jest wcześniejszy szczyt rządu federalnego z władzami landów ws. zaostrzenia lockdownu. - Widzimy, że liczby dosłownie pędzą w górę - podkreśla Kretschmann.
Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk zapowiada rewolucyjne zmiany w szczepieniach
Do podjęcia podobnych kroków walce z epidemią koronawirusa wzywa ekspert ds. zdrowia z partii SPD, Karl Lauterbach. - Ograniczenia dotyczące wychodzenia od godz. 20:00 przez dwa tygodnie zadziałają - widzieliśmy to we Francji, Wielkiej Brytanii i Portugalii - ocenia.
Koronawirus. Niemcy chcą twardego lockdownu? Apel władz landów
- Jesteśmy w najbardziej niebezpiecznej fazie pandemii. Jeśli liczba infekcji gwałtownie wzrośnie w tym samym czasie co szczepienie, wzrasta ryzyko, że następna mutacja wirusa stanie się odporna na szczepionkę - dodaje z kolei Szef kancelarii federalnej Helge Braun.
Przeciwny spotkaniu rządu federalnego z władzami landów jest z kolei premier Bawarii - Markus Soeder. Zdaniem polityka konieczne jest jednak wprowadzenie hamulca bezpieczeństwa - to zasady twardego lockdownu w przypadku przekroczenia liczby 100 zakażeń na 100 tys. mieszkańców w danym landzie.
- Wszędzie w Niemczech, jeśli liczba przypadków przekracza 100, hamulec bezpieczeństwa musi zostać automatycznie uruchomiony - podkreślił w rozmowie z gazetą "Augsburger Allgemeine".
W ciągu ostatniej doby w Niemczech odnotowano 17 176 zakażeń koronawirusem. To o ponad 3,4 tys. więcej, niż w ubiegłą niedzielę. Obecnie siedmiodniowy wskaźnik liczby zakażeń w tym kraju wynosi 129,7. W zeszłym tygodniu było to 103,9.
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, obecny lockdown - który w Niemczech trwa już od połowy grudnia 2020 roku - ponownie został przedłużony. Ma trwać do 18 kwietnia.
Źródło: PAP