Koronawirus. Straż Graniczna: na tych przejściach czeka się najkrócej. Na polecenie szefa MSWiA kierowcom dostarczano posiłki
Normuje się sytuacja na granicach Polski. W Zgorzelcu, Krajniku Dolnym i Świnoujściu ruch odbywa się na bieżąco - Straż Graniczna przekazała najnowsze informacje o sytuacji na przejściach granicznych.
Wniosek? Jest dużo lepiej niż jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej. Na polecenie szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego wojewodowie dostarczali posiłki dla stojących w korkach. Za współpracę z wojewodami i samorządami odpowiada m.in. wiceminister Paweł Szefernaker.
– Od wczoraj udało nam się, wprowadzając odpowiednie procedury, zmieniając organizację pracy, rozładować kolejki na granicy zachodniej, na granicy południowej. Już teraz na granicy z Czechami, Słowacją nie ma kolejek samochodów, samochodów ciężarowych. Natomiast znacząco skróciły się kolejki na granicy zachodniej, z Niemcami. Będziemy robić wszystko, żeby w najbliższych kilku, kilkunastu godzinach ten ruch odbywał się bez przeszkód – mówił Mateusz Morawiecki po spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Po tym, jak Unia Europejska wprowadziła czasową blokadę swoich granic zewnętrznych w celu ograniczenia pandemii spowodowanej koronawirusem, również na polskich granicach utworzyły się gigantyczne kolejki. Wszyscy podróżni są też poddawani kontroli sanitarnej, co wydłuża czas odpraw. Wygląda jednak na to, że sytuacja powoli wraca do normy. Wynika tak z najnowszego raportu Straży Granicznej o czasie oczekiwania na odprawę na najważniejszych przejściach granicznych. Jest dużo lepiej niż jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej, gdzie na przejściu czekało się nawet 30 godzin.
Najdłużej, bo ok. 15 godzin, czeka się na przejściu granicznym w Olszynie na granicy polsko - niemieckiej. Nieco krócej w Gubinie - 10 godz. i Kołbaskowie - 8 godzin. 4 godzin trzeba czekać na odprawę w Kostrzynie nad Odrą, a nieco ponad 2 godziny w Słubicach. W Zgorzelcu, Krajniku Dolnym i Świnoujściu nie ma już żadnych kolejek.
Tymczasem na wschodniej granicy władze ukraińskie wstrzymały odprawy autokarów i busów na przejściach granicznych w Hrebennem i Dorohusku. Nadal jednak można tam przekroczyć granice samochodem osobowym.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Koronawirus w Polsce, a prezydent jeździ po kraju. "Jestem zdziwiony"
