Koronawirus. Rekord zakażeń. Premier wini protestujących. Ostra odpowiedź eksperta

- Wpływ protestów na wzrost zakażeń jest znacznie niższy niż wpływ otwarcia szkół - tak wynika z analizy ekspertów. Zarzucają premierowi manipulację. Tłumaczą, dlaczego i mówią o szkołach.

Strajk Kobiet. Protesty i blokadyProtesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczyński

Zdaniem eksperta Piotra Szymańskiego wrześniowy powrót dzieci do szkół miał wpływ na wzrost liczby zakażeń. Naukowcy dysponują dziś narzędziami, które pozwalają badać poziom rozprzestrzeniania się wirusa w szkole. W Polsce trudno jednak o jakiekolwiek twarde dane.

- Mamy jakąś populację szkoły, możemy wymodelować kontakty między uczniami. I to niemiecka część naszego zespołu zrobiła we wrześniu dla Berlina, dla Nadrenii-Palatynatu. Dla Polski jest jednak to bardzo trudno modelować, bo nie mamy danych o tym, jak wygląda powiązanie między gospodarstwem domowym, szkołą, a innym gospodarstwem. Bo nikt tych danych nie zebrał - mówił ekspert w radiu Tok.fm.

Zobacz także: galerii handlowych. "Gospodarce grozi anarchia"

Koronawirus. Eksperci wykazują, że premier manipuluje faktami

Mimo niepełnych danych, zdaniem dr. inż. Piotra Szymańskiego, można z całą pewnością orzec, że otwarcie szkół przyczyniło się do wzrostu zakażeń w dużo większym stopniu niż odbywające się w Polsce protesty, na które wskazuje Mateusz Morawiecki. Zdaniem premiera wzrost liczby zakażeń z powodu protestów może wynosić nawet 5 tys. każdego dnia.

Wypowiedź premiera została stanowczo podważona przez środowisko naukowców z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego.

"W symulacjach ICM założono dwa poziomy skuteczności wprowadzenia stref żółtej i czerwonej na terytorium całego kraju, co przekłada się na prognozowane liczby stwierdzonych przypadków. W obecnym stadium rozwoju modelu nie jesteśmy metodologicznie przygotowani, aby uwzględnić w sposób odpowiedzialny tego typu zgromadzenia jako odrębny czynnik. W związku z powyższym nieuprawnione jest stwierdzenie, że z modelu ICM UW wynika, iż protesty uliczne mogą zwiększyć liczbę stwierdzonych przypadków z 25 tys. na 31 tys." - czytamy w komunikacie ICM.

Słowa premiera jako nieprawdziwe ocenił także dr. inż. Piotr Szymański w rozmowie z Tok.fm. - Żaden model w Polsce nie jest obecnie w stanie uwzględnić wpływu protestów wprost - to znaczy powiedzieć, że protesty się przełożyły na tyle zakażeń i tyle zgonów. To jest po prostu niemożliwe, bo nie mamy na to danych. Nie ma z czego tego modelować - mówił ekspert.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Tragiczny finał poszukiwań żołnierza Kanady na Łotwie. Znaleziono ciało
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Idą burze z gradem. W tej części kraju padać będzie najmocniej
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Celny strzał Ukraińców. Kolejna rafineria płonęła
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Erdogan chciałby rządzić Turcją do śmierci. Ma plan, jak to zrobić
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Kategoryczny zakaz we Francji. Cios w uzależnionych od nikotyny
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Działo się w nocy. 66 zabitych w Nigerii
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Inspektorzy nie mieli szans zauważyć uszkodzonej liny