Koronawirus. Przez Instagram "leczyła" zakażenia. Rusza śledztwo
Koronawirus. Jak leczyć zakażenie w warunkach domowych? To pytanie zadaje sobie wiele osób, a lekarka z Rosji postanowiła to wykorzystać. Przez Instagram sprzedawała porady, za które odpowie teraz przed specjalną komisją.
Koronawirus wywołał duże zamieszanie na całym świecie. Wiele osób nie wie, jak "szybko i w warunkach domowych" wyleczyć się z zakażenia. Niszę chciała wypełnić lekarka z Rosji zatrudniona w szpitalu w Twerze.
Koronawirus. Rosja: Przez Instagram "leczyła" ludzi. Będzie śledztwo
Na swoim Instagramie rosyjska lekarka zamieściła ogłoszenie, w którym informowała o możliwości zakupu "porady" dotyczącej szybkiego i domowego leczenia zakażenia koronawirusem.
Pomysł nie spotkał się z przychylnością Rosjan, którzy zarzucili lekarce z Tweru chęć dorobienia się na pandemii koronawirusa. Jak informuje "Echo Moskwy", niezgodności z prawem w działaniach lekarki miały dopatrzeć się także władze szpitala, w którym jest zatrudniona.
Koronawirus. Rosja: Lekarka zaprzecza. Porada z Instagrama jak konsultacja?
Walentina Maksimowa, która zostanie poddana kontroli służbowej, uważa, że nie dopuściła się niczego nielegalnego. W jej opinii jako internistka zatrudniona w szpitalu zakaźnym ma prawo do takiej oferty.
Zdaniem rosyjskiej lekarki oferta na Instagramie pojawiła się "z dobrych pobudek", a konieczność zakupu "porady" usprawiedliwia tym, że jest wtedy "traktowana poważniej". Według Maksimowej taka "porada" działa jak konsultacja medyczna.
Władze Rosji są innego zdania i apelują do mieszkańców kraju, by w przypadku potwierdzenia zakażenia koronawirusem, nie leczyli się na własną rękę.
Mimo apeli większość pacjentów, którzy trafiają do szpitali zakaźnych w Moskwie, to niestety osoby, które podjęły próbę samodzielnego leczenia - to dane przekazane przez Anastazję Rakową, wicemer Moskwy.
Źródło: PAP