Koronawirus. Kraków. Nawet dwa tygodnie czekania na pogrzeb
W Krakowie termin oczekiwania na pogrzeb znacznie się wydłużył. Rodzina zmarłego musi uzbroić się w cierpliwość, ponieważ na pochówek trzeba czekać niekiedy nawet dwa tygodnie. Msze pogrzebowe odbywać się będą również w soboty.
Jak informuje portal RMF24, w październiku w Krakowie odnotowano ponad 1100 zgonów. To o 300 więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu w rozmowie z portalem przekazał, że w związku z wydłużeniem się czasu oczekiwania na pochówek do nawet 2 tygodni, pogrzeby mają odbywać się także w soboty.
- Te statystki są bardzo niepokojące, to przerażające dane. Więcej zgonów zaczęło przybywać od sierpnia - podkreślił Nowak.
W okresie od czerwca do października br. w Krakowie zaobserwowano znaczny przyrost pochowań - ponad 11 proc. W okresie jesienno-zimowym widać to jeszcze wyraźniej. Od 2 do 8 listopada zaplanowanych jest blisko 180 pochówków, czyli o 35 proc. więcej niż w ubiegłym roku.
Koronawirus. Kraków. Znaczny wzrost liczby pogrzebów
- Jeżeli ten wzrost się utrzyma, to na koniec listopada możemy spodziewać się około 800 pogrzebów, podczas gdy standardowo średnia miesięczna liczba pochówków kształtuje się na poziomie 500 - wskazał Paweł Sularz, dyrektor krakowskiego Zarządu Cmentarzy Komunalnych.
Mimo że do tej pory pochówki w sobotę odbywały się raczej sporadycznie, to zaplanowane zostały na 7 i 14 listopada. Nie jest wykluczone, że do terminarza zostaną włączone kolejne soboty. Ponadto Zarząd Cmentarzy Komunalnych zatrudnił kolejnych grabarzy.
W Krakowie kończą się również miejsca w chłodniach, w których przechowywane są ciała. Zostało zaledwie kilkanaście miejsc z 250. W związku z tym urzędnicy planują zbudowanie dodatkowej chłodni.
Źródło: RMF24