Koronawirus Czechy. Stan wyjątkowy może potrwać dłużej niż trzy tygodnie

W Czechach od poniedziałku obowiązuje stan wyjątkowy. Ma to związek z dużymi wzrostami liczby zakażonych koronawirusem. Te wynosiły po kilka tysięcy dziennie, a rekord odnotowano 9 października. Wtedy potwierdzono 8 617 nowych potwierdzonych przypadków w ciągu 24 godzin.

Stan wyjątkowy ma potrwać do 3 listopada. Zdaniem ekonomistki Danusy Nerudovej, następną decyzją czeskich władz może być przedłużenie tego stanu. - Naprawdę nie wiemy, czy to się zakończy 3 listopada. Wicepremier Jan Hamacek mówił o tym, że stan wyjątkowy prawdopodobnie zostanie przedłużony - powiedziała cytowana przez plus.rozhlas.cz Nerudova, która jest rektorem Uniwersytetu Mendla w Brnie i członkiem platformy ekspertów zajmujących się pandemią koronawirusa.

- Nie założyłabym się o to, że stan wyjątkowy będzie trwał tylko trzy tygodnie - dodała Nerudova. Podobnego zdania jest Tomas Prouza, prezes Stowarzyszenia Handlu i Turystyki. - Obawiam się, że 3 listopada nie zakończy się stan wyjątkowy. To tylko podpórka - powiedział Prouza.

Od 14 października w Czechach zawieszona zostanie działalność barów i restauracji. Także w edukacji zajdą zmiany - nauka w szkołach będzie zdalna. W spotkaniach będzie mogło brać udział zaledwie kilka osób, nie będzie można także spożywać alkoholu w przestrzeni publicznej. Od poniedziałku obowiązuje już zakaz działania teatrów, kin, ogrodów zoologicznych, muzeów, galerii sztuki, centrów fitness i publicznych basenów.

Zakazane są również wszelkie zajęcia sportowe w pomieszczeniach. Na zewnątrz może w nich uczestniczyć maksymalnie 20 osób.